Rybnik bez wysepki na jednym ze skrzyżowań jest nieco mniej zakorkowany

- To proste rozwiązanie pozwoliło rozładować gigantyczne korki, które w tym rejonie tworzyły się od czasu rozpoczęcia przebudowy ulicy - mówi Marian Szeja, mieszkaniec Niedobczyc. - Do tej pory w korku pod pośredniakiem traciłem nawet 15 minut, bo wszyscy próbowali dostać się na lewy pas jezdni. Teraz czynne są dwa i stoi się zdecydowanie krócej - dodaje Szeja.

Zmotoryzowani byli zmuszeni omijać wysepkę i nadrabiać kilkaset metrów, by dostać się na obwodnicę prowadzącą w stronę Wodzisławia Śląskiego. Z tego powodu na wysokości Urzędu Pracy tworzył się długi sznur aut, bo wszyscy kierowcy byli zmuszeni korzystać z jednego pasa ruchu. - Kierowcy mogą teraz przejechać prosto od ulicy Miejskiej do Obwodnicy Południowej - mówi Lucyna Tyl, rzeczniczka Urzędu Miasta.

Jednak zmotoryzowani wybierający się do Rybnika muszą liczyć się z tym, że na utrudnienia w ruchu natkną się nie tylko w rejonie ulicy Reymonta, ale także w kilku innych punktach miasta. Wciąż nie można przejechać ulicą Żorską, gdzie na wysokości skrzyżowania z ulicą Sybiraków trwa budowa ronda. Roboty mają się tam zakończyć 20 września. Naprawiana jest także nawierzchnia ulicy Budowlanych w okolicy dworca komunikacji miejskiej. Ze względu na przebudowę wiaduktu kolejowego nieprzejezdna jest także ulica Raciborska.