Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Rybniku: Pijani spali na klatkach i chodnikach

Barbara Kubica
ARC
Straż miejska w Rybniku znów zajmowała się pijanymi mieszkańcami Rybnika, którzy po imprezkach suto zakrapianych alkoholem wypoczywali na ławkach, chodnikach i klatkach schodowych.

Straż miejska w Rybniku znów odwoziła do domów pijanych

Straż miejska w Rybniku interweniowała w trakcie minionego weekendu po zgłoszeniu pracownika spółdzielni mieszkaniowej w sprawie bezdomnego mężczyzny, który przebywał na klatce schodowej w budynku przy ul. Reymonta, w Rybniku. Patrol straży miejskiej odnalazł wskazanego w zgłoszeniu mężczyznę. Osoba ta skarżyła się na ból brzucha, więc funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. - Ze względu na złe samopoczucie mężczyzna trafił do szpitala - mówi Dawid Błatoń, rzecznik straży miejskiej w Rybniku.
Dyżurny Straży Miejskiej w Rybniku przyjął zgłoszenie mieszkańca Pl. Wolności, który twierdził, że na klatce schodowej leży pijana kobieta. Funkcjonariusze wyprowadzili nietrzeźwą z klatki schodowej i oddali pod opiekę najbliższym.
W miniona sobotę około godziny 22 anonimowa osoba powiadomiła strażników o leżącym na chodniku mężczyźnie. Wskazana w zgłoszeniu osoba znajdowała się na ul. Rudzkiej. Okazało się, że leżący na chodniku mężczyzna był nietrzeźwy, wiec funkcjonariusze oddali go pod opiekę matce.
Ale to nie jedyne interwencje straży. Operator monitoringu zauważył w pasażu na ul. Reja kobietę, która rozklejała na latarni ogłoszenia dotyczące sprzedaży mieszkania. Następnie sprawca wykroczenia wsiadł do samochodu osobowego i odjechał. Strażnicy skontaktowali się z kobietą, a ta usunęła rozklejone przez siebie plakaty.
Za umieszczenie ogłoszenia w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym funkcjonariusze ukarali sprawcę mandatem karnym w kwocie 100 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto