Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni PO z Rybnika: PiS zagraża samorządności

mat. PO, ALEK
Wczoraj radni PO z Rybnika zorganizowali konferencję dotyczącą zaproponowanych przez posłów PiS nowych zasad przeprowadzania wyborów samorządowych. Łukasz Kłosek, Wojciech Kiljańczyk i Benedykt Kołodziejczyk mówili, że PiS zagraża samorządności.

Radni PO z Rybnika: PiS zagraża samorządności

Radni Platformy Obywatelskiej w Rybniku na specjalnie zwołanej konferencji prasowej odnieśli się do zaproponowanych przez posłów PiS nowych zasad przeprowadzania wyborów samorządowych.

Radni PO podkreślili, że istotą samorządu terytorialnego jest wspólnotowość, czyli wyłanianie przez lokalną społeczność swoich reprezentantów, możliwość decydowania o kierunku rozwoju miasta i gminy w nieskrępowany przez Warszawę sposób, a przede wszystkim przeprowadzanie demokratycznych i wolnych wyborów.

- Głównym argumentem, którego używa dzisiaj PiS forsując zmiany wyborcze jest ograniczenie fałszerstw - mówią radni PO z Rybnika. Zdaniem radnych jest to tylko kamuflaż, który ma przysłonić prawdziwe intencje rządzących.
- Czy ktoś słyszał o toczących się sprawach sądowych, skazaniu osób za fałszerstwa, czy składaniu przez PiS tego typu doniesień do prokuratury? – pytają retorycznie. Zdaniem radnych PO z Rybnika zmiany wprowadzane na rok przed wyborami wywracają celowo do góry nogami cały system wyborczy, pomijając opinie ekspertów, samorządowców i organizacji pozarządowych.

- Po raz kolejny rządzący odbierają kompetencje samorządom, co jest sprzeczne z naszą Konstytucją. Poprzez możliwość ustalania okręgów wyborczych oraz zmiany osobowe w Państwowej Komisji Wyborczej PiS chce wpłynąć na proces wyborczy, wypaczyć wynik głosowania oraz wykluczyć ugrupowania lokalne i samorządowe z udziału w życiu publicznym – mówi przewodniczący Klubu Radnych PO Wojciech Kiljańczyk.

- Chyba nikt nie ma wątpliwości, że głównym celem rządzących jest dzisiaj zdobycie samorządów, niekoniecznie na zasadach fair play i obsadzenie kolejnych stanowisk swoimi ludźmi. Arbitralne wprowadzanie przepisów, które służą tylko jednej opcji politycznej nie ma nic wspólnego z ideą samorządności. W związku z tym, że nie mamy żadnego wpływu na proces legislacyjny jedynym rozwiązaniem jest zjednoczenie ruchów miejskich, ugrupowań samorządowych i lokalnych liderów w jeden blok przeciwko centralizacji i upolitycznianiu samorządu – mówi radny PO Łukasz Kłosek.

Co zawiera projekt ustawy?

1. Powołanie w skali kraju prawie 400 nowych komisarzy wojewódzkich i powiatowych, którzy w sposób dowolny będą dzielić gminy i miasta na nowe okręgi wyborcze (do tej pory była to kompetencja rad gmin, które podejmowały tego typu uchwały na podstawie liczby ludności).

2. W okręgach wyborczych (ustalonych przez nowych komisarzy) będziemy wybierać od 3 do 7 radnych.

3. Nie ma w ustawie zapisu, że komisarz wyborczy musi być apolityczny, wymogiem jest tylko wykształcenie prawnicze (do tej pory byli to niezależni sędziowie – w skali kraju 51 osób).

4. Kandydat w wyborach nie będzie musiał zamieszkiwać na terenie gminy, w której startuje.

5. Upolitycznienie składu osobowego Państwowej Komisji Wyborczej (7 członków wskazuje Sejm RP).

6. Wprowadzanie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów bez precyzyjnego określenia od kiedy ma zacząć funkcjonować.

7. Zniesienie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin, np. w Wodzisławiu Śląskim, Czerwionce-Leszczynach oraz małych gminach typu Jejkowice, Świerklany, a w ten sposób ograniczenie roli lokalnych liderów.

8. Likwidacja możliwości głosowania korespondencyjnego (utrudnienie udziału w głosowaniu osobom niepełnosprawnym).

9. Brak możliwości współpracy Państwowej Komisji Wyborczej z organizacjami pozarządowymi w zakresie upowszechniania idei wyborów, społeczeństwa obywatelskiego, podnoszenia aktywności wyborczej.

10. Zmniejszenie roli lokalnych ugrupowań oraz ruchów miejskich poprzez zmiany organizacyjne (realny próg wyborczy przy 3 mandatowym okręgu wyborczym to prawie 20%).

Na sprawy techniczne przeprowadzania wyborów zwrócił uwagę radny Benedykt Kołodziejczyk – Zgodnie z zaproponowanym projektem ustawy koszty wyborów wzrosną o 100%, czyli z 300 mln zł do 600 mln zł. Komisje Wyborcze w każdym obwodzie będą podwójne, dodatkowo w lokalach wyborczych będą musiały zostać zainstalowane kamery, a nowy proces liczenia głosów wydłuży znacząco czas ogłoszenia oficjalnych wyników wyborczych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto