Elżbieta Bieńkowska w Rybniku. Show kandydatowi PO, chciał ukraść człowiek SLD

Elżbieta Bieńkowska w Rybniku: Pomagała kandydatowi PO

Elżbieta Bieńkowska w Rybniku: Wczoraj w Brukseli, dziś w Rybniku - wicepremier gościła dziś w naszym mieście nieprzypadkowo. Nie powiedziała wprawdzie prosto z mostu: głosujcie na Marka Krząkałę, ale patrząc, kto towarzyszył jej podczas spotkanie, nietrudno się domyślić, jaki był cel jej wizyty. Minister Rozwoju Regionalnego gościła najpierw w Starostwie Powiatowym w Rybniku, gdzie spotkała się z samorządowcami, a potem na rybnickim rynku, pomagała w kampanii Markowi Krząkale, kandydatowi PO na senatora. Odwiedziła jego stoisko wyborcze, zamieniła kilka zdań z mieszkańcami. Show w towarzystwie wicepremier Markowi Krząkale, ukraść chciał poseł SLD Piotr Chmielowski, także kandydat na senatora. - Chciałem namówić na głosowanie na mnie - powiedział poseł SLD witając się z wiceminister i wręczając jej swoją ulotkę wyborczą. Bieńkowska nie pozostała dłużna, tylko chwyciła jedną z ulotek Krząkały i podała ją rywalowi.

W trakcie spotkania z mediami jeszcze wiceminister, a wkrótce komisarz Unii Europejskiej, podkreślała, że nominacja na to satnowisko, to nie tylko jej osobisty sukces. - Rozmawiałam wczoraj na temat mojego stanowiska w Komisji Europejskiej z przewodniczącym Junckerem, za wcześnie jednak mówić o tym, jaka to będzie teka. Decyzja zapadnie przypuszczam pod koniec przyszłego tygodnia. Powtarzam jednak, że będzie to ważna teka gospodarcza , o taką Polska cały czas walczyła i o taką się upominała - podkreślała pani wicepremier. Jasno wskazywała także, że nominacji na komisarza nie odbiera wyłącznie jako osobistego sukcesu. - Nie można rozpatrywać tego, w kategoriach takich, czy wolę być komisarzem w Brukseli, czy premierem w Polsce. Polaka wybrano na szefa Rady Europejskiej, mamy komisarza obejmującego ważną tekę gospodarczą i to jest sukces Polski, sukces nas wszystkich, wyraz tego, jak Polska jest postrzegana w Unii Europejskiej - dodała.

Nie chciała natomiast odnosić się co do ewentualnych roszad w rządzie, czy też nazwiska swojego następcy w ministerstwie. Mówi się między innymi o tym, że może ją zastąpić żorzanin i dotychczasowy wiceminister Adam Zdziebło. - To będzie wyłączna decyzja nowego premiera - podkreślała Bieńkowska.