Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina strzelca z Boguszowic chce odszkodowania. Już po pierwszej rozprawie

Barbara Kubica
KUB
Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Katowicach odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie o odszkodowanie, jakiego od śląskiej policji domaga się Iwona W. oraz jej syn, czyli najbliższa rodzina Krzysztofa W., rybniczanina, który w sierpniu 2010 roku urządził sobie w Rybniku-Boguszowicach strzelaninę. Rodzina sprawcy, które sterroryzował całą okolicę, ranił sześć osób, w tym członków swojej rodziny, sąsiadkę i policjanta, domaga się odszkodowania za to, iż podczas akcji antyterrorystów, zagubiona, policyjna kula raniła 15-letniego wówczas syna Krzysztofa W.

Iwona W. oraz jej syn do sądu w Katowicach przybyli dziś w towarzystwie pełnomocnika. - Nie będziemy rozmawiali z nikim - zastrzegła zgromadzonym przed salą dziennikarzom Iwona W.
Łącznie rodzina Krzysztofa W. domaga się od śląskiej policji 300 tysięcy złotych odszkodowania. Iwona W. chce dla siebie 5 tysięcy złotych, a dla syna 295 tysięcy złotych. To właśnie dziś 17-letni syn Krzysztofa W. został dwa lata temu ranny podczas feralnej strzelaniny. W trakcie policyjnej akcji strzelający na oślep ojciec wykorzystał go jako żywą tarczę. Jedna z kul wystrzelonych przez policjantów zamiast Krzysztofa W., rykoszetem trafiła jego syna. Chłopiec miał złamaną żuchwę, długo się leczył. Dziś na jego twarzy pozostała po tym zdarzeniu tylko niewielka blizna.
Tymczasem wczoraj już na samym początku wczorajszej rozprawy pełnomocnik rodziny W., Maciej Markowicz, złożył wniosek formalny o wyłączenie jawności rozprawy. - Rodzina przez zainteresowanie mediów i szereg komentarzy była zaszczuta, a podczas tej rozprawy podsycanie i rozgrzebywanie emocji przed media utrudni postępowanie - argumentował.
Reprezentujący policję adwokat przychylił się do tego wniosku. Po półgodzinnej przerwie sędzia Katarzyna Frydrych zarządziła, że rozprawa będzie się odbywać za zamkniętymi drzwiami.
- Podczas rozprawy będą przedstawiane szczegóły z życia rodzinnego poszkodowanych - wyjaśniała sędzina, która podkreślała, że zainteresowanie mediów nie pomoże w rozwiązaniu tej sprawy.
Póki co wiadomo więc jedynie tyle, że sąd nie odrzucił od razu wniosku rodziny W. - Ustalony został kalendarz dalszych czynności procesowych - mówi sędzia Marian Krzysztof Zawała, rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach.
ZOBACZ ZESTAWIENIE TOP 10 KRYMINAŁÓW 2012 ROKU

Więcej informacji o strzelaninie w Rybniku-Boguszowicach znajdziecie w naszych poprzednich artykułach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto