Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice żużlowego ROW-u Rybnik nie chcą lidera w swoim klubie. Część z nich żąda odejścia Sergieja Łogaczowa. Chodzi o wojnę na Ukrainie

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Sergiej Łogaczow występuje w barwach ROW-u Rybnik od 2019 roku.
Sergiej Łogaczow występuje w barwach ROW-u Rybnik od 2019 roku. Aleksander Król
Lider żużlowego ROW-u Rybnik, Sergiej Łogaczow stał się kością niezgody pomiędzy kibicami Rekinów. Niektórzy z fanów domagają się rozwiązania przez klub kontraktu z Rosjaninem, zaznaczając, że nie ma ich zgody na występy w drużynie zawodnika z Rosji. Łogaczowa w obronę wziął prezes Krzysztof Mrozek, który nie wyklucza, że być może będzie zmuszony zrezygnować z jego usług, jeśli odgórnie zostaną narzucone takie przepisy.

Kibice żużlowego ROW-u Rybnik nie chcą lidera w swoim klubie. Część z nich żąda odejścia Sergieja Łogaczowa. Chodzi o wojnę na Ukrainie

Występy Sergieja Łogaczowa w ROW-ie Rybnik podzieliły fanów żużlowego klubu z Gliwickiej. Kibice w internecie wyrażają opinie co do reprezentowania drużyny przez pochodzącego z Rosji żużlowca. Są wśród nich tacy, którzy domagają się jego wyrzucenia z zespołu.

Sytuacja zaogniła się po rozmowie zawodnika z klubowymi mediami. Lider ROW-u Rybnik podsumował w niej przepracowane przez drużynę zgrupowanie w Zakopanem. Łogaczow wyraził też swoje krytyczne zdanie w kwestii ataku Rosji na Ukrainę.

- Ja tego nie potrafię zrozumieć. Nie chcę wojny, chcę żyć na świecie wolnym od takich rzeczy - powiedział rosyjski żużlowiec.

Dla niektórych z kibiców było to jednak zbyt łagodne potępienie wywołanej przez Rosję wojny. W mediach społecznościowych fani porównali wypowiedź Łogaczowa do tłumaczeń... Władimira Putina.

- No cóż, Władimir też mówi, że nie chce wojny. Przecież on nie prowadzi wojny tylko "specjalną militarną operację pokojową" - zauważył jeden z sympatyków żużla w Rybniku.

Momentalnie posypała się także lawina opinii, mówiąca o konieczności zrezygnowania świadczonych przez Rosjanina usług przy Gliwickiej. - Nie chce wojny, takie dyplomatyczne słowa. Nie wspomniał o tym kto ja zaczął, złego słowa na Putina nie powiedział. Zerwać z nim kontrakt - ocenił kolejny z kibiców.

Nie wszyscy żużlowi kibice są jednak wobec Rosjanina tak jednoznaczni. Niektórzy z nich przypominają, że ci, którzy najgłośniej domagają się teraz odejścia Łogaczowa, jeszcze niedawno wywyższali go pod niebiosa.

- Jak można być tak zacofanym, żeby jeszcze parę miesięcy temu oklaskiwać Siergieja, a teraz na niego naskakiwać, bo jest obywatelem Rosji? - dopytuje fanka.

Zdanie tych drugich podziela Krzysztof Mrozek, prezes żużlowego ROW-u Rybnik, który także przypomniał fanom, że jakiś czas temu byli w stanie "dać się pokroić" za występy Łogaczowa na rybnickim owalu.

- O ile mnie pamięć nie myli, to nie tak dawno walczyliście, żeby on był dalej z nami, pisaliście, jak umiera za Rybnik, a teraz chcecie się go pozbyć - zwrócił się do kibiców Mrozek.

Sternik Rekinów wziął zawodnika w obronę, tym bardziej, że jak zaznaczył nie on jest winien wojny na Ukrainie, a od pewnego czasu dotyka go ogromna fala hejtu. Do Łogaczowa miały dotrzeć między innymi wiadomości z pogróżkami. - Proszę kibiców, żeby nie wysyłali Siergiejowi żadnych gróźb. Niech przekierują całą agresję na mnie - prosi charyzmatyczny prezes.

Osobiście Krzysztof Mrozek nie zamierza rozwiązywać kontraktu z Łogaczowem. - Nie wyobrażam sobie drużyny bez Siergieja - mówi krótko prezes ROW-u, który nie wyklucza jednak, że klub będzie do tego zmuszony przez decyzje np. władz ligi.

- Jeśli będzie odgórny przepis, a o tym się mówi, to ja nie będę z tym polemizował - przyznaje Mrozek, dodając, że klub już rozgląda się na rynku transferowym w poszukiwaniu ewentualnego zastępstwa za Rosjanina.

Sergiej Łogaczow występuje w drużynie ROW-u Rybnik od 2019 roku. Rosjanin dał się poznać w tym czasie jako sympatyczny i bardzo waleczny zawodnik. Przed zbliżającym się sezonem uchodził za lidera Rekinów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto