Przypomnijmy, że ów kontrola podczas której urzędnicy sprawdzali jak wydane zostały przez klub przeznaczone przez miasto, wykazała, że KK ROW Rybnik nie potrafi rozliczyć się z kwoty 80 tysięcy złotych. Z tego powodu wstrzymana została kolejna transza dotacji w wysokości 400 tysięcy złotych.
Do wyników tej kontroli klub ustosunkował się w środę. - Wpłynęły do nas wyjaśnienia pani prezes. Teraz mamy 14 dni na ustosunkowanie się do tych wyjaśnień. Wyjaśnienia nie zawierają jednak żadnych sensacyjnych i nowych danych. Nie sądzę jednak, aby decyzja o wstrzymaniu dotacji dla klubu uległa zmianie – mówił w czwartek Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Wszystko wskazuje także, że lada moment prezydent złoży także zawiadomienie do prokuratury w związku z poświadczeniem nieprawdy przez prezes klubu Gabrielę Wistubę. Włodarze miasta twierdzą, że prezes klubu w złożonych w rybnickim urzędzie miasta dokumentach poświadczyła, że klub nie ma zaległości w ZUS-ie i urzędzie skarbowym. A takie zaległości miał. Prezes klubu w rozmowie z nami stwierdziła, że owszem złożyła takie poświadczenie. - Ale prezydent doskonale wiedział, że mamy pewne zaległości, który staramy się na bieżąco regulować - mówiła nam Gabriela Wistuba. - To nieprawda - odpowiedział dziś na te zarzuty prezydent Adam Fudali.
Mimo tych trudności część zawodniczek z klubu deklaruje chęć dalszej gry w zespole. Prezydent twierdzi, że nie widzi przeszkód ku temu, by zespół KK ROW Rybnik nadal rozgrywał swoje mecze w wyremontowanej hali w Boguszowicach.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?