Wyrok Sądu Najwyższego nie pomógł. Dzwony kościoła w Rybniku wciąż przeszkadzają mieszkańcowi
Mimo że Sąd Najwyższy w Warszawie, uznając kasację Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, uchylił wcześniejszy wyrok i uniewinnił proboszcza parafii Królowej Apostołów w Rybniku, którego skazano za to, że kościelne dzwony biły zbyt głośno, ojciec Jan Pilek, proboszcz “Misjonarzy” dalej chodzi po sądach. Wyrok Sądu Najwyższego nie zrobił też wrażenia na mieszkańcu, który donosił na księdza...
- Wciąż odbieram telefony. Nawet Sąd Najwyższy nie przekonał tego człowieka - przyznaje nam ojciec Jan Pilek. Rybniczanin regularnie wydzwaniał wcześniej do strażników miejskich, skarżył się na dzwony w Urzędzie Miasta... Nam udało się dotrzeć do pana Andrzeja, którego tak denerwują dźwięki z wieży kościelnej przy ulicy Kościuszki. Z dziennikarzem nie był jednak już tak rozmowny. - Nie będę się wypowiadał na ten temat. Do widzenia - rzucił pan Andrzej, odkładając słuchawkę.
Tymczasem na 14 marca wyznaczono kolejny termin rozprawy w Sądzie Rejonowym w Rybniku w sprawie zbyt głośnego bicia dzwonów parafii Królowej Apostołów. Proboszcz miał być karany drugi raz za te same dzwony... - Sąd Najwyższy umorzył pierwszą „karę”, którą zapłaciłem. Ale miałem zapłacić drugą karę, więc sprawa trafiła ponownie do sądu. Rozprawa odbędzie się 14 marca. Ale adwokat powiedział mi, że moja rola będzie już znikoma. Prawdopodobnie będzie umorzenie - mówi ojciec Pilek. Duchowny liczy, że decyzja Sądu Najwyższego, który uchylił wcześniejszy wyrok i uniewinnił proboszcza, będzie jakąś sugestią dla sądu niższej instancji.
Przypomnijmy, 13 stycznia 2017 r. Komendant Miejski Policji w Rybniku skierował do Sądu Rejonowego w Rybniku wniosek o ukaranie proboszcza. Ksiądz od 1 lipca 2016 r. do 8 stycznia 2017 r. poprzez uruchomienie dzwonów kościoła miał zakłócać spokój Andrzejowi R. Sąd Rejonowy wyrokiem z 26 stycznia 2017 r. uznał proboszcza za winnego popełnienia zarzucanego mu wykroczenia i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 200 zł. Zbigniew Ziobro, Prokurator Generalny uznał, że wyrok ten nie powinien się ostać. Podkreślił, że Sąd Rejonowy uznał, że uruchamianie dzwonów jest wybrykiem. A to nieprawda, bo wybryk to zachowanie, które odbiega od przyjętego zwyczaju. Sąd Najwyższy uznał kasację za uzasadnioną, uchylił zaskarżony wyrok i uniewinnił księdza - mówi Krzysztof Michałowski z biura Sądu Najwyższego w Warszawie.
O Sprawie piszemy dziś (15 luty) w papierowym wydaniu Dziennika Zachodniego
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?