Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Elektrowni Rybnik powstanie największy blok gazowo-parowy w Europie. Jego budowa ruszy w przeciągu tygodni. "Pierwsze prace w lipcu"

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Jak przekonują politycy PiS, nowy blok rybnickiej elektrowni będzie istotny dla transformacji energetycznej.
Jak przekonują politycy PiS, nowy blok rybnickiej elektrowni będzie istotny dla transformacji energetycznej. Piotr Chrobok
Za nieco ponad 3 lata - w grudniu 2026 roku - Rybnik ma otrzymywać prąd wytwarzany w bloku gazowo-parowym wybudowanym w Elektrowni Rybnik. Stworzeniem bloku wspólnie zajmie się konsorcjum firm Polimex Mostostal i Siemens Energy. Prace związane z jego budową mają się rozpocząć w najbliższym czasie.

Wkrótce ma ruszyć budowa bloku gazowo-parowego w rybnickiej elektrowni

Podpisana przed kilkoma miesiącami - w lutym - umowa dotycząca budowy w Elektrowni Rybnik bloku gazowo-parowego o mocy 882 MW, który ma być największym tego typu obiektem w Europie w najbliższym czasie ma zacząć być realizowana. Prace związane z inwestycją powinny rozpocząć się w przeciągu kilku nadchodzących tygodni.

- Ta inwestycja już rusza. W lipcu będą przeprowadzane pierwsze prace związane niwelacją terenu. Jesienią te roboty powinny się "rozpędzić" - zapowiada Wojciech Piecha, senator Prawa i Sprawiedliwości z Rybnika, który dodaje, że odpowiedzialne za przeprowadzenie inwestycji konsorcjum firm Polimex Mostostal i Siemens Energy, powinny zakończyć je do końca 2026 roku.

Nowy blok w rybnickiej elektrowni, którego koszt powstania szacowany jest na ok. 4 miliardy złotych - jak podkreśla parlamentarzysta - ma być istotny nie tylko z punktu widzenia Rybnika i jego mieszkańców. Ma on być też istotnym elementem w transformacji energetycznej kraju.

- Dopóki OZE jest niestabilne, takie bloki muszą wspierać naszą energetykę, ażeby w każdym momencie zapewnić odpowiednią ilość prądu, który mamy w gniazdkach. Nie wyobrażam sobie, że będziemy "polowali" na to, że w jakimś momencie będziemy mieli prąd w gniazdku, a w niektórych momentach tego prądu zabraknie. Społeczeństwo, miasta obecnie konsumują coraz więcej energii. Wchodzimy w etap elektromobilności, samochodów elektrycznych. Ilość energii potrzebna do zasilania będzie rosła. Te potrzeby będziemy musieli zabezpieczyć - wskazuje senator Piecha.

Ponadto gazowo-parowy blok Elektrowni Rybnik ma mieć także znaczny udział w zapewnieniu suwerenności energetycznej Polsce, co w opinii rybnickich polityków PiS jest strategicznym elementem bezpieczeństwa kraju.

Politycy Zjednoczonej Prawicy z Rybnika: "Tylko jedna opcja polityczna ma na sercu dobro Polski"

Wspomniana suwerenność energetyczna była jedną z tematów konwencji Zjednoczonej Prawicy, która odbyła się w dolnośląskiej Bogatyni na terenach Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Zdaniem polityków partii rządzącej - także tych związanych z Rybnikiem - zamknięcie kopalni wprawdzie nie oznaczałoby problemów z niedoborami energii - tę miałyby dostarczać elektrownie z Niemiec lub Czech - jednak wiązałoby się z utratą chociażby miejsc pracy. - Niemcy albo Czesi dostarczyliby nam energię, ale już swoją, a nasze miejsca pracy zostałyby "pogrzebane" - zaznacza Wojciech Piecha.

W ocenie przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, tylko ona jest w stanie zapobiec takiej ewentualności. - Tylko jedna opcja polityczna ma na sercu dobro Polski. Tylko Zjednoczona Prawica może skutecznie bronić interesów Polski - przekonują politycy, którzy jak zapowiedzieli do najbliższych wyborów parlamentarnych pójdą razem.

Jedna lista Zjednoczonej Prawicy na jesienne wybory. Również w Rybniku

- Do wyborów Zjednoczona Prawica idzie w jak najszerszej koalicji różnych organizacji partyjnych. Prawo i Sprawiedliwość zgromadziło pod swoimi szeregami różne partie polityczne i organizacje partyjne. Przypomnę, obok PiS-u, są to: Suwerenna Polska, Republikanie, partia Polskie Sprawy oraz Polska OdNowa - wylicza Bolesław Piecha, poseł PiS.

Wspólna lista ma też obowiązywać w rybnickim okręgu wyborczym. Jak deklarują politycy PiS, znajdą się na niej przedstawiciele wszystkich ugrupowań związanych ze Zjednoczoną Prawicą. Konkretne nazwiska oraz miejsca na listach pozostają jednak jak na razie tajemnicą.

PiS chce referendum w sprawie uchodźców

Tajemnicą nie jest natomiast to, że rybniccy politycy związani ze Zjednoczoną Prawicą domagają się przeprowadzenia referendum w sprawie relokacji imigrantów. To również pokłosie partyjnej konwencji.

- Bronimy się przed nielegalnymi imigrantami, bo zdajemy sobie sprawę - również patrząc przez przekrój innych państw europejskich - jakie to niesie za sobą konsekwencje. Chcemy w tej sprawie jednoznacznie posłuchać zdania Polaków, a takie zdanie może być ogłoszone tylko i wyłącznie w referendum - zwraca uwagę Bolesław Piecha, dodając, że politycy PiS-u i związanych z nim partii nie są oni przeciwni przyjmowaniu uchodźców. Mają jednak obawy co do napływu imigrantów, których określają mianem nielegalnych.

- Jeżeli w Rybniku ZUS rejestruje imigrantów, to oni są sprawdzeni, zarejestrowani, otrzymują pozwolenia na prace - wskazuje poseł, zauważając, że dla takich uchodźców Polska jest otwarta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto