Tereny inwestycyjne w Rybniku na razie nie idą na sprzedaż. Prezydent rezygnuje...

Tereny inwestycyjne w Rybniku nie będą na razie wystawiane na sprzedaż

Tereny inwestycyjne w Rybniku - przy ul. Miejskiej i Hallera - nie zostaną na razie sprzedane. Nie będzie na razie kolejnych przetargów na sprzedaż tych działek. Taką decyzję podjął właśnie prezydent miasta Piotr Kuczera.
- Poleciłem urzędnikom, by nie rozpisywali kolejnych przetargów na sprzedaż tych gruntów. Podjęto kilkanaście prób ich zbycia i żadna nie przyniosła efektów. Sądzę, że na te tereny potrzeba nam nowej wizji, bo dotychczas forsowane pomysły stworzenia drugiego rynku się nie przyjęły i nie zainteresowały żadnego z inwestorów - mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
Znalezieniem wizji właśnie na zagospodarowanie tych terenów ma się zająć nowopowołany pełnomocnik prezydenta do spraw inwestycji i gospodarki przestrzennej. Konkurs na to stanowisko wygrał Wojciech Student, znany w mieście architekt. - Chciałbym, żeby właśnie pełnomocnik zajął się problemem opracowania koncepcji dla całego Śródmieścia, nie tylko dla terenów dotychczas wystawianych sprzedaż, ale także by zajął się rewitalizacją Kwartału Brudnioka. W tym zakresie zrezygnowaliśmy z usług poprzedniej firmy, która jeszcze za kadencji prezydenta Fudalego tym pomysłem się zajmowała - mówi Kuczera.
Pełnomocnik prezydenta ma na początek twardy orzech do zgryzienia. Znalezienie koncepcji na zagospodarowanie terenów przy urzędzie oraz w sąsiedztwie parku nie będzie łatwe. Obie działki od kilku lat bezskutecznie próbowano sprzedać podczas 11 przetargów. do żadnego nie zgłosił się jednak ani jeden inwestor. Nie pomogło nawet regularne obniżanie ceny wywoławczej. Lansowana przez lata i promowana nawet w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wizja budowy przy ul. Hallera drugiego rynku na zawsze zniknie w urzędowych biurkach.

POLUB NAS NA FACEBOOKU