Szpital Juliusz w Rybniku wkrótce stanie się własnością miasta. Do tej pory teren w centrum miasta znajdował się w rękach Starostwa Powiatowego w Rybniku. Choć starostwo przejęło poszpitalne budynki już kilka lat temu, tamtejszym urzędnikom nie udało się znaleźć poważnego inwestora, który zdecydowałby się budynki zagospodarować.
Pomysłów wprawdzie nie brakowało – Stowarzyszenie Oligos z Rybnika na przykład w budynku dawnej dermatologii, chciało tworzyć hostel dla osób niepełnosprawnych, ale ostatecznie na przeszkodzie zawsze stawały pieniądze, a raczej ich brak. Teraz pomysłów na Juliusza poszuka miasto, po tym jak radni dali prezydentowi Piotrowi Kuczerze zielone światło na przejęcie niszczejącego kompleksu. Choć i radni zanim powiedzieli „tak” pomysłowi mieli sporo wątpliwości.
- Sama idea przejęcia jest słuszna i nikt tego nie kwestionuje. Natomiast martwimy o pieniądze, bo priorytetem jest przecież budowa drogi Pszczyna-Racibórz. Czy będziemy w stanie znaleźć pieniądze na wykupy? Może nie jest jeszcze właściwy moment na przejęcie „Juliusza” - pytał radny Łukasz Dwornik z PiS.
Prezydent argumentował, że plan minimum to przejęcie kompleksu i zabezpieczenie go przed dalszym niszczeniem, przy jednoczesnym poszukiwaniu środków zewnętrznych na ożywienie kompleksu.
– Nie ukrywamy też swoich obaw związanych z przejęciem. Bez dwóch zdań, mówiliśmy o konkursach, utrzymaniu bieżącym, otwarciu terenu, ale to nie pociągnie za sobą gigantycznych środków – tłumaczył prezydent Kuczera.
W myśli wizji przygotowanej przez miasto obszar Juliusza należy podzielić na trzy części. Pierwsza to pawilon „Juliusz”, który miałby zostać przeznaczony byłby na cele kulturalne oraz budynek „Rafał”, który miałby zostać przeznaczony na cele zdrowotne we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju.
Z kolei budynek byłego Oddziału Dermatologii byłby zaadaptowany na potrzeby Centrum Wsparcia Rodziny, w którym realizowane byłyby takie działania jak: punkt informacyjny na rzecz rodziny, specjalistyczne poradnictwo, porady prawne, mediacje, porady psychologiczne.
Kolejny fragment obiektu miałby zostać przeznaczony na działalność inwestora, ale w takim zakresie jak: budowa nowych mieszkań czy ochrona zdrowia. Miasto chętnie widziałoby tam dom seniora. Pomysł jest zasadny, bowiem dziś na miejsce w ośrodku przy ulicy Żużlowej kolejka chętnych sięga około 400-500 osób.
Trzeci fragmenty „Kwartału Juliusz” miałby obejmować Park „Bukówka”, gdzie może powstać tężnia, łaźnie priessnitza czy miejsce do gry w boule.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?