Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Noc świętojańska

ADRIAN KARPETA
Wianki w drodze nad rzekę.  ADRIAN KARPETA
Wianki w drodze nad rzekę. ADRIAN KARPETA
W sobotę na rybnickich Błoniach Jana Sarkandra odbyła się "Noc świętojańska". Imprezę zorganizowały Rybnickie Centrum Kultury i Urząd Miasta. Bawiło się na niej ponad 10 tysięcy osób.

W sobotę na rybnickich Błoniach Jana Sarkandra odbyła się "Noc świętojańska". Imprezę zorganizowały Rybnickie Centrum Kultury i Urząd Miasta. Bawiło się na niej ponad 10 tysięcy osób. Przyszli nie tylko mieszkańcy Rybnika, ale i sąsiednich miejscowości. Nie zabrakło gości z dalszych zakątków województwa.

- Przyjechałam do Rybnika do siostry. Wybrałyśmy się, żeby posłuchać zespołów, a także, by zobaczyć jak tutaj świętuje się Noc Świętojańską. W moich rodzinnych stronach jest ona obchodzona bardzo hucznie. O północy na staw puszczane są wianki. Zabawa trwa do białego rana - powiedziała nam Benita Gałuszka z Kończyc Małych w powiecie cieszyńskim.
Zabawa na błoniach trwała niemal cały dzień. Najpierw były gry i konkursy dla najmłodszych. Po godzinie 18 na scenie pojawił się zespół "Negatyw". Choć grupa ma na koncie dopiero jedną płytę, okazało się, że dorobiła się już kilku przebojów. Piosenki "Lubię was", "Amsterdam" czy "Mleko" śpiewało z muzykami sporo ludzi. Potem odbyło się wodowanie wianków. - Ogłosiliśmy konkurs wśród mieszkańców na najładniejszy wianek. Niestety, przygotowano tylko osiem prac - ubolewała Bogumiła Moskwa z Rybnickiego Centrum Kultury.

Jury, które oceniało technikę wykonania i estetykę prac, przyznało pierwszą nagrodę TKKF "Piaski". Na drugiej pozycji uplasował się wianek wykonany przez działkowców z ulicy Za Torem. Trzecią lokatę zdobył wianek zrobiony przez Ryszarda Parzyńskiego. - Pracowałem nad nim dwa dni. Wykonałem go ze styropianu, żeby utrzymywał się na wodzie. Umieściłem na nim kolejowe pochodnie. Całość przyozdobiłem sztucznymi kwiatami, motylkami i innymi elementami symbolizującymi lato - rybniczanin nie krył dumy z nagrodzonego dzieła.

Wyróżniono też dzieci, które przygotowały wianki: Magdalenę Kłosek, Sandrę Schmidt i Adama Bera. Niestety nie znaleziono niewiast chętnych do puszczania kolorowych okazów. Dzieła wodowali więc sami twórcy, wspierani przez organizatorów.

Tuż po puszczeniu wianków miał się rozpocząć koncert gwiazdy wieczoru, zespołu "Bajm". Muzycy zapowiedzieli jednak, że wystąpią dopiero po zachodzie słońca. I chyba było to dobre rozwiązanie. Grupa przygotowała bowiem wspaniały show, w którym dużą rolę odgrywały znakomite efekty świetlne. Zespół wykonał swoje największe przeboje. Zaraz na początku zabrzmiały hity z lat 80.: "Okej, okej, nic nie wiem, nic nie wiem" oraz "Co mi Panie dasz". Później były m.in. piosenki z najnowszej płyty "Szklanka wody", które są równie popularne jak największe hity. Zespół trzy razy bisował. Publiczność nie chciała puścić muzyków ze sceny. Na koniec prezydent Rybnika Adam Fudali wręczył wokalistce Beacie Kozidrak okolicznościowy medal wybity z okazji ośmiu wieków Rybnika.

- Impreza przebiegła bez żadnych incydentów. Ludzie bawili się znakomicie. Rybnickie błonia wspaniale nadają się do tego typu plenerowych zabaw. Na pewno odbędzie się jeszcze na nich niejeden ciekawy koncert - zapowiedział Krzysztof Jaroch, rzecznik prasowy rybnickiego magistratu.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto