Na ławce w centrum Rybnika zmarł mężczyzna. Strażnicy próbowali go reanimować
Dyżurny Straży miejskiej w Rybniku odebrał telefon kobiety, która twierdziła, że na ul. Sławików na skwerze znajdują się dwaj mężczyźni, którzy prawdopodobnie nie żyją.
Osoby te siedziały na ławce, nie daleko jednego ze sklepów.
Natychmiast na miejsce zostały wysłane patrole straży miejskiej. O otrzymanym zgłoszeniu powiadomiono również pogotowie ratunkowe.
Pierwsza na miejscu pojawiła się dzielnicowa straży miejskiej. Nasza funkcjonariuszka sprawdzała czynności życiowe mężczyzn, gdy na miejsce dojechał drugi patrol.
Jeden z mężczyzn nie dawał oznak życia więc funkcjonariusze rozpoczęli akcję reanimacyjną. Drugi mężczyzna oddychał, miał otwarte oczy, jednak nie było z nim żadnego kontaktu - relacjonuje Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.
Zaraz po przyjeździe strażników pojawił się zespół ratunkowy karetki pogotowia, który przejął czynności reanimacyjne, rozpoczęte przez strażników.
Okazało się że jeden z bezdomnych mężczyzn już nie żył , drugi został zabrany do szpitala.
- Zwracamy się więc do Państwa po raz kolejny z apelem o reagowanie w tego typu przypadkach.
Tym razem pomoc została wezwana za późno i mężczyzny nie dało się już uratować. Warto pamiętać, że każdy telefon do odpowiednich służb nawet w wydawać by się mogła w błahej sprawie, może uratować czyjeś życie - apeluje Straż Miejska w Rybniku.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?