Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny w końcu będzie chronił mieszkańców?

Barbara Kubica
Jeszcze w marcu Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach złoży w urzędzie wojewódzkim wniosek o wydanie zgody na budowę zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny.

Olbrzymi polder retencyjny ma chronić Racibórz i powiaty - raciborski i wodzisławski przed kolejną powodzią. Obiekt miał być wprawdzie gotowy już w ubiegłym roku, ale termin rozpoczęcia inwestycji przekładany był już kilka razy. Teraz ma być inaczej.

- Kończy się proces przygotowania tak zwanego pozwolenia wodnoprawnego. Musi się ono znaleźć w dokumentacji składanej do wojewody. Jestem przekonany, że wniosek o pozwolenie złożymy jeszcze przed końcem miesiąca - mówi Artur Wójcik, dyrektor RZGW w Gliwicach, choć deklaracji co do terminu rozpoczęcia faktycznych robót nie chce składać.

Po złożeniu wniosku przez RZGW, wojewoda będzie miał 90 dni na wydanie stosownej decyzji. - By wszystko przyspieszyć, do urzędu wojewódzkiego wysłaliśmy już nawet projekt budowy - dodaje.

Na wiadomość o rozpoczęciu budowy mieszkańcy wsi położonych wzdłuż Odry, którzy zawsze wiosną drżą o to, czy ich domów znów nie zaleje woda, czekają jak na zbawienie. Obecnie zagrożenia powodziowego wprawdzie nie ma, ale meteorolodzy szacują, że w najbliższych dniach woda na Odrze podniesie się do poziomu ostrzegawczego, a w niektórych miejscach dotrze nawet do stanu alarmowego.

- Mam nadzieję, że Odra będzie dla nas łaskawa w tym roku - mówi pani Maria, mieszkanka podraciborskiej wsi Grze-gorzowice, zalanej w 2010 roku.

Informacja o zbliżającym się terminie rozpoczęcia robót przy budowie suchego zbiornika, zbiegła się w czasie z opublikowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli raportem o stanie ochrony przeciwpowodziowej. Urzędnicy z NIK mówią wprost: w dorzeczu Odry wciąż może powtórzyć się tragiczna powódź z 1997 lub 2010 roku.

- To, co już zbudowano lub zmodernizowano, nie chroni wystarczająco przed powodziami. Fatalny jest stan 1/3 wałów i nadal nie rozpoczęto budowy kluczowego zbiornika Racibórz Dolny - czytamy w raporcie NIK.

- Dla nas wynik ten kontroli nie jest niczym nowym, bo my znamy tę sytuację i alarmujemy o stanie faktycznym, kiedy tylko i gdzie tylko możemy - mówi Adam Hajduk, starosta raciborski.

- Na godzinę "zero", czyli rozpoczęcie budowy zbiornika, czekamy od dawna. Póki ten nie powstanie i nie zakończy się budowa prawostronnych wałów na Odrze, region nie będzie bezpieczny - dodaje.

Słowo eksperta

Andrzej Szczeponek, z wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.

Prognozy dla Raciborza i jego okolic w tym roku są optymistyczne. Przy obecnych temperaturach nie ma obaw o powódź. Takie zagrożenie mogłoby wystąpić jedynie w razie intensywnych opadów deszczu. W najbliższych tygodniach możemy jedynie spodziewać się tego, że poziom wody na Odrze podniesie się do stanów ostrzegawczych. AREK


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto