- Wygrana Bolesława Piechy w wyborach uzupełniających do Senatu to poważne ostrzeżenie dla Platformy Obywatelskiej. To dla nas kubeł zimnej wody. Musimy wyciągnąć wnioski z tej przegranej, aby sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości – mówi Marek Krząkała, poseł Platformy Obywatelskiej.
Poseł Krząkała przełyka gorycz porażki, ale docenia, że kandydat PO, Mirosław Duży stanął na trzecim stopniu podium w wyborach. – Nie kwestionuję wyniku pana Piechy. Nie powiedziałbym, że „Rybnik robi się PIS-owski”, bo pan Piecha nie wygrał w samym Rybniku. Trzeba dodać, że elektorat naszego kandydata, Mirosława Dużego i drugiego w wyborach, Józefa Makosza był większy niż sam wynik pana Piechy – mówi poseł Krząkała, który przyznaje, że Platforma Obywatelska zaproponowała nawet Józefowi Makoszowi start z listy PO, ale Makosz się na to nie zgodził.
Poseł Krzakała jest też zadowolony z frekwencji wyborczej w wyborach uzupełniających w okręgu rybnickim. Znawcy życia politycznego zakładali przecież, że do urn pójdzie około 5 procent uprawnionych do głosowania. Tymczasem frekwencja wyniosła aż 11 procent. – Frekwencja wyborcza wyszła ponadprzeciętnie dobrze. Miało być 5 procent, a mamy 11 w okręgu rybnickim, a w samym Rybniku nawet 13 procent – dodaje Krzakała.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?