- Łącznie zaprosiliśmy do wspólnych ćwiczeń 14 jednostek OSP z regionu. Do poszczególnych scen, czyli interwencji jednostki pojadą w dwóch zastępach – mówi Wojciech Kasperzec, naczelnik OSP Gaszowice, jednostki która organizuje ćwiczenia. W ten sposób na „żywych organizmach” czyli w czasie symulacji prawdziwych zdarzeń, do których często wzywani są strażacy-ochotnicy, druhowie będą mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności, wiedzę oraz wypróbować czas reakcji, odporność na stres, decyzyjność. Co ważne na każdym stanowisku do ćwiczeń ich pracy przyglądać się będą zawodowi strażacy ( JRG Rybnik i JRG Wodzisław Śląski), którzy potem omówią realizację poszczególnych zadań. Do akcji strażacy wyjadą punktualnie o godzinie 8.
Manewry, które rozgrywać się będą na terenie gmin Gaszowice i Jejkowice zorganizowane zostały ze specjalnej okazji. Po ponad 50-letniej służbie w Ochotniczej Straży Pożarnej w Gaszowicach oraz 15 latach w roli Komendanta Gminnego OSP w Gaszowicach z czynną służbą żegna się Czesław Kasperzec. W sobotę, po raz ostatni, będzie wspierał w boju swoich druhów.
Czesław Kasperzec to niezwykle zasłużona postać dla pożarnictwa w powiecie rybnickim. Od ponad 50 lat jest czynnym strażakiem. Służbę łączył z pracą zawodową w Zakładowej Straży Pożarnej kopalni Rydułtowy, gdzie był komendantem. Na emeryturę przeszedł 20 lat temu. Od tego czasu czynnie udzielał się w OSP w Gaszowicach, był długoletnim naczelnikiem jednostki. Przez 15 lat dbał o przygotowanie bojowe wszystkich jednostek OSP w gminie. I cały czas był czynnym strażakiem. Uczestniczył w największych akcjach gaśniczych w regionie – był przy pożarze lasów w Kuźnia Raciborskiej, w Toszku gasił pożar gigantycznego składowiska opon. Nie dalej jak kilka dni temu, mimo 67 lat na karku wyjechał jeszcze wraz z druhami OSP do kolejnej akcji miejscowej OSP. Zawsze na posterunku. Zawsze gotowy do niesienia pomocy. - Zostawiam straż w dobrych rękach. Mamy w Gaszowicach zgraną załogę, fabrycznie nowy samochód bojowy, wyremontowaną remizę i przede wszystkim liczne grono młodych ludzi, członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. To nasza największa duma, bo oznacza, że rąk do niesienia pomocy w myśl zasady „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek” u nas nie zabraknie – mówi druh Czesław Kasperzec.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?