Straż miejska w Rybniku: Zanieczyszczony potok na Paruszowcy i agresywne psy

Straż miejska w Rybniku zajęła się w weekend problemem zanieczyszczenia rzeczki Młynówki. Strażnicy, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że woda, która wpływa korytem na teren strefy przemysłowej jest bezbarwna, natomiast po jej opuszczeniu ma kolor niebieski. - Po rozmowie z prezesem jednej z firm okazało się, że zakład ma pozwolenie na zrzut wody do przepływającej przez teren strefy przemysłowej, rzeki. Prezes zobowiązał się do ustalenia, kto zanieczyścił wodę - mówi Dawid Błatoń, rzecznik straży miejskiej w Rybniku. Strażnicy sporządzili dokumentację i o zdarzeniu powiadomili Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Ale to nie jedyna interwencja jaką w trakcie minionego weekendu podjęli strażnicy miejscy.
Mieszkanka Rybnika powiadomiła strażników o tym i ż została pogryziona przez psa. Osoba zgłaszająca wskazała właściciela zwierzęcia. Funkcjonariusze ukarali go dwoma mandatami karnymi za brak obowiązkowych szczepień oraz za niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Do zdarzenia doszło na ul. Rudzkiej w dzielnicy Rybnik Północ.
W niedzielę strażnicy otrzymali informację o starszej kobiecie, która puszcza psa bez smyczy na ul. Gliwickiej.
Takie samo zgłoszenie funkcjonariusze otrzymali od mieszkańca Niewiadomia, gdzie na ul. Morcinka właściciel również nie stosuje środków ostrożności przy wyprowadzaniu psa. Tutaj również posypały się mandaty.
Operator monitoringu wypatrzył mężczyznę, który spożywał alkohol w pasażu przy ul. Reja w Rybniku. Sprawcę wykroczenia strażnicy ukarali mandatem karnym.
Patrol zauważył na ul. Energetyków rozbity samochód osobowy, który uderzył w latarnię. Nie udało się odnaleźć kierowcy w pobliżu miejsca zdarzenia. O zdarzeniu powiadomiono policję.