Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spore kłopoty z przetargiem na dostarczenie do Rybnika 20 autobusów wodorowych. Firma składa odwołanie, chce unieważnienia przetargu

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Firma Solaris, która przegrała przetarg na dostawę 20 autobusów napędzanych wodorem do Rybnika, złożyła odwołanie do rozstrzygniętego przetargu. W najbliższy wtorek odwołaniem Solarisa zajmie się Krajowa Izba Odwoławcza.

Przypomnijmy. To nie pierwszy kłopot z rozstrzygnięciem przetargu na dostawę 20 autobusów wodorowych do Rybnika. Firmy startujące w konkursie ofert składały mnóstwo zapytań do całej procedury, potem na wniosek Solarisa raz jeszcze przeprowadzono procedurę wyłonienia najkorzystniejszej oferty. Teraz znów Solaris składa odwołanie. - Firma nie potrafi się pogodzić z tym, że przegrała przetarg. Naszym zdaniem nie ma się czego "przyczepić" – słyszymy w rybnickim urzędzie miasta. Przetarg przypomnijmy wygrała powiązana z grupą Polsat firma PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy, która zadeklarowała dostarczenie autobusów za kwotę ok. 66 milionów złotych. Drugi z oferentów – wspomniany Solaris – deklarował, że zrobi to za 78 mln zł. Tymczasem na zakup autobusów miasto przeznaczył znacznie więcej, bo ponad 88 mln zł.

Co zakwestionowała firma? Odpowiedz jest prosta: wzór według którego oceniano oferty złożone w przetargu. W tym przypadku zdaniem Solarisa zastosowany wzór sprawia, że wyłoniona wyłącznie w oparciu o kryterium Ceny, a jakość ofertowanego przedmiotu zamówienia (Kryterium Techniczne) ma znaczenie pozorne i nie wpływa realnie na pozycję oferty w rankingu ofert.
- Poprzez dokonanie wyboru jako najkorzystniejszej oferty PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy Sp. z o.o., która nie przedstawia najkorzystniejszego stosunku jakości do ceny Zamawiający narusza zasadę efektywności ekonomicznej – czytamy w odwołaniu. Solaris chce nie tylko unieważnienia wyboru oferty drugiej firmy, ale także unieważnienia całego postępowania przetargowego.

Rozprawa przed Krajową Izbą Odwoławczą - we wtorek

- KIO zajmie się sprawą w najbliższy wtorek – mówi Łukasz Kosobucki, prezes spółki Komunikacja Miejska Rybnik i członek komisji przetargowej. - Miasto nie zgadza się z podniesionymi w odwołaniu zastrzeżeniami Odwołującego. Natomiast decyzję dotycząca słuszności zarzutów rozstrzygnie Krajowa Izba Odwoławcza. W przyszłym tygodniu jest rozprawa w tej sprawie. Jednak na tej rozprawie nie będziemy jeszcze znali rozstrzygnięcia, będziemy musieli poczekać na informacje o wyroku. Trudno mi w tej chwili powiedzieć kiedy to nastąpi - zaznacza Agnieszka Skupień, rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku.

Co w sytuacji jeśli KIO uzna, że odwołanie Solarisa jest słuszne? Miastu Rybnik – który był o w tym przypadku stroną realizującą przetarg i zamawiającą – pozostanie tylko ogłoszenie nowego przetargu. A to znacznie po pierwsze wydłuży całą procedurę, co skutkować będzie koniecznością renegocjacji umowy na dotację z NFOŚiGW (dotacja wynosi 45,5 mln zł). Nikt nie może też zagwarantować, że korzystna dla miasta oferta cenowa w drugim przetargu zostanie utrzymana.

Przypomnijmy, zamówienie obejmowało dostawę 20 sztuk autobusów standardowych wraz z wyposażeniem elektronicznym, niezbędnym oprogramowaniem, dokumentacją i przeprowadzeniem szkoleń. Pojazdy będą wyposażone w klimatyzację, a każdy z nich pomieści ok. 80 pasażerów. Pierwszych pięć pojazdów miało trafić do Rybnika w 180 dni od daty podpisania umowy na ich dostawę.
Zdaniem firmy PAK-PCE, która wygrała przetarg, NesoBus, zwany także często „polsatobusem” czyli autobus wodorowy, który ma zostać dostarczony do Rybnika, ma zasięg do 450 km, a tankowanie trwa 15 minut. Autobus zużywa 8 kg wodoru na 100 km.

Póki co nie wiadomo, gdzie nowe autobusy będą tankowały wodór
- Ogłosimy na to osobne postępowanie przetargowe – słyszymy w spółce. Ale tajemnicą nie jest, że kolejna z powiązanych z Polsatem firm - ZE PAK SA, buduje przy ulicy Budowlanych w Rybniku ogólnodostępną stację do tankowania wodoru. - Budowana w Rybniku stacja, to druga w Polsce komercyjna, ogólnodostępna stacja tankowania wodoru. Dostarczany do stacji wodór będzie pochodził całkowicie ze źródeł odnawialnych – będzie to tzw. zielony wodór. Oddanie stacji do użytkowania przez inwestora jest planowane na II kwartał bieżącego roku - mówi Agnieszka Skupień, rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto