Rzeka zniknęła. Bulwary nad Nacyną zarosły chwastami
Rzeczywiście, bulwary zarosły wysokie chwasty. Miejscami w ogóle nie widać rzeki, a szczególnie dorodna trawa urosła w okolicach Rudzkiej.
- Powinni wykosić te chwasty. Zasłaniają wodę - mówi pani Agata z Rybnika.
Gdy informujemy Urząd Miasta, że rzeka zniknęła za wysoką trawą, wzruszają tylko ramionami. - Same bulwary kosi nasza Zieleń Miejska, ale za koryto rzeki już nie odpowiadamy. Utrzymaniem koryta Nacyny zajmują się Wody Polskie (kiedyś RZGW). My nawet nie możemy tego wykosić - przekonuje Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta.
Gdy pytamy, czy miasto nie mogłoby poprosić administratora rzeki o wykoszenie koryta, Agnieszka Skupień odpowiada, że UM jest w kontakcie z Wodami Polskimi i w razie czego upomni się o koszenie. Dodaje jednak, że przecież nie chodzi o to, by wykosić brzegi jak trawnik w ogródku przydomowym. Skupień nie potwierdza jakoby był jakiś problem z koszeniem miejskich terenów zielonych (nieskoszonych skwerów jest więcej, np. ten z kolorowymi tulipanami przy Raciborskiej).
- Dyrektor Zieleni Miejskiej tłumaczy, że teraz mamy taki czas, że zawsze będzie za mało ludzi do koszenia, bo wszystko szybko rośnie. A do tego pracownicy zieleni miejskiej muszą przygotować teren do imprez typu Industriada, Dni Miasta i tam w tej chwili się koncentrują. Po zakończeniu imprez będą znów regularnie zajmować się utrzymaniem innych terenów - mówi.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?