W Focus Mall tylko na ostatnim piętrze w ostatnim czasie zlikwidowano niemal dziesięć, a w całym obiekcie kilkanaście. Kolejne witryny zasłaniają także w Plazie.
- Co się dzieje? - pytają rybniczanie, którzy przyzwyczaili się do robienia zakupów w galeriach.
- Jeszcze kilka dni temu kupiłem spodnie w Funk'N'Soul, a teraz go nie ma. Zresztą nie tylko tego sklepu. Tam był duży sklep z RTV/AGD, a dalej z eleganckimi ciuchami - zastanawia się Marcin Konopka, młody rybniczanin. Na drugim piętrze, gdzie stoimy, nie ma już też jednego ze sklepów sportowych, z garniturami, biura podróży i zoologicznego. W ostatnim czasie zniknęła także jedna z restauracyjek. Ale w Focusie uspokajają - nic złego się nie dzieje, wręcz przeciwnie.
- Proszę się nie niepokoić. Zabudowane witryny oznaczają tylko tyle, że do Focusa "wchodzi nowe". Z myślą o naszych klientach odświeżamy ofertę centrum. Pojawią się zupełnie nowe, atrakcyjne marki - tłumaczy Sonia Kostecka, dyrektor Centrum Focus Mall Rybnik.
Podobnie tłumaczą w Plazie, gdy pytamy o zasłonięte witryny sklepu Bata z obuwiem na parterze, butiku z odzieżą ciążową na pierwszym piętrze i salonów z telefonią komórkową na drugim. - Poszerzamy ofertę o nowe marki. Dla przykładu pojawi się u nas Mohito, właśnie w miejscu Baty - mówi Patrycja Kozioł z Centrum Rozrywkowo-Handlowego Rybnik Plaza.
Akurat sklep z obuwiem zamknięto niedawno, ale w miejsce tego, gdzie wcześniej sprzedawano ubrania ciążowe na piętrze, nikt nie wprowadził się od wielu miesięcy. - Trwają negocjacje z najemcami - ucina Patrycja Kozioł. Nieoficjalnie wiadomo, że niektóre firmy nie utrzymały się z powodu olbrzymich czynszów w rybnickich galeriach i po pięciu latach nie przedłużają umów najmu. - Ruch jest duży, wciąż odwiedza nas mnóstwo mieszkańców, ale takie czynsze są w stanie opłacić tylko najwięksi - mówi jedna ze sprzedawczyń, prosząc, by nie podawać nazwy sklepu, w którym sprzedaje. Ci, którzy na zakupy do Rybnika przyjeżdżają z daleka, mogą się zdziwić. - Zniknął mój ulubiony sklep z ciuchami, ale w zamian otwarto Stradivarius w Focusie - mówi Jagoda Boczyńska z Raciborza.
Kolejka najemców
Rozmowa z Anną Klinowską, prezesem Polskiego Stowarzyszenia Najemców Powierzchni Handlowych
W rybnickich galeriach wielu najemców nie przedłużyło umów. To zwiastun zmierzchu galerii w Polsce?
Absolutnie nie. W dużych galeriach, w dużych miastach najemcy ustawiają się w kolejkach, by wejść tam ze swoją marką. Liczy się tylko jedno - musi się opłacać. Najemca przedłuża umowę albo nie, analizując dochody. Na to, jakie one są, wpływa wiele czynników, takich jak lokalizacja, wysokość czynszów.
W miejsce starych sklepów prędzej czy później pojawią się nowe. Taki ruch zwiększa zainteresowanie galerią?
Wszystko zależy od marki. Zmiany albo osłabiają, albo zwiększają atrakcyjność galerii.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?