Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik: Półki w Jadłodzielni świecą pustkami. Zostało coś ze świąt? Podziel się z potrzebującymi

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Jadłodzielnia w Rybniku
Jadłodzielnia w Rybniku BKK
W poświąteczny wtorek rano półki w rybnickiej Jadłodzielni świeciły pustkami. Pusta była też lodówka.

Nie było ani kromki chleba, ani serka, jogurtu, czy choćby kilku kawałków piaskowej babki. Półki rybnickiej Jadłodzielni, mieszczącej się przy parafii Franciszkanów w centrum Rybnika we wtorkowy, poświąteczny poranek świeciły pustkami. - - Pani przez całe święta nikt tutaj niczego nie przyniósł - mówił nam jeden z przechodzących obok mężczyzn.

Jadłodzielnia działa w Rybniku od dawna. Zazwyczaj w same święta, lub bezpośrednio po nich zapełniała się tym, co na świątecznym stole zostało, a nadawało się do zjedzenia. Tym razem było inaczej. Przed 10 rano na półkach Jadłodzielni było pusto, podobnie jak w ustawionej obok lodówce. Dopiero, kiedy my odchodziliśmy spod kościoła, na parkingu zaczepił nas mężczyzna w średnim wieku z pytaniem: czy nie wiecie, gdzie można zostawić jedzenie, które zostało ze świąt? - dopytywał. Okazało się, że do Jadłodzielni przyniósł kilka kawałków świeżego ciasta. - Żona wczoraj upiekła, świeże - mówił nam.

Przypomnijmy, że Jadłodzielnia działa przy kościele Franciszkanów. Można tam zostawić na przykład owoce, jogurty, serki, sery, konserwy, pieczywo. Nie wolno zostawiać ryb, mięsa, alkoholu, jajek, produktów przeterminowanych, produktów nadgryzionych i w otwartych opakowaniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto