Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik najbardziej rowerowe miasto na Śląsku ale kontrapasy nie tak oznakowane ZDJĘCIA

Aleksander Król
Fachowcy od polityki rowerowej, urzędnicy śląskich miast, goście m.in. z Tarnowskich Gór, Godowa, Katowic, Jastrzębia, Zawiercia, całego województwa, wsiedli na jednoślady i sprawdzali powstałą w ostatnim czasie w Rybniku infrastrukturę dedykowaną rowerzystom. Jak oceniają kontrapasy?

Rybnik jest dziś najbardziej rowerowym miastem w województwie śląskim. Projekty, które są tu stosowane są wręcz rewolucyjne, wprowadzane na wielką skalę, bardzo śmiałe. Dlatego do Rybnika zaprosiłem urzędników, którzy są odpowiedzialni za tworzenie infrastruktury na terenie woj. śląskiego z różnych gmin, by zobaczyli, jak to można robić. Rybnik to wzór do naśladowania

- mówi Aleksander Kopia, śląski rowerowy oficer. Fachowcy od polityki rowerowej, urzędnicy śląskich miast, goście m.in. z Tarnowskich Gór, Godowa, Katowic, Jastrzębia, Zawiercia, całego województwa, wsiedli na jednoślady i sprawdzali powstałą w ostatnim czasie w Rybniku infrastrukturę dedykowaną rowerzystom.

W wyprawie wziął też udział dr Tadeusz Kopta, autor wielu studiów oraz podręczników projektowania dróg dla rowerów, który wcześniej brał udział w konsultacjach przy tworzeniu projektów infrastruktury rowerowej w Rybniku.

- Rybnik jest ciekawym przykładem, bo bez większej przebudowy układu komunikacyjnego miasta, uzyskano bardzo dobry efekt, stosując jedynie metodę organizacji ruchu, udało się uzyskać sieć powiązań rowerowych w centrum i udostępnić je rowerzystom. Równocześnie uzyskano jeszcze jeden efekt - mianowicie uspokojono ruch samochodowy, tzn. ograniczono prędkość samochodów. To bardzo ważne. Bo prędkość zabija - mówi Tadeusz Kopta.

Jak ocenia rybnicką infrastrukturę rowerową już po teście?

Ja jadąc po pasach czułem się bardzo bezpieczny. To ważne. Oczywiście występują pewne słabości. Nie zostały wykonane przejazdy rowerowe zgodnie z koncepcją. Zrezygnowano z przejazdów rowerowych, czyli z oznakowania zgodnie z rozporządzeniem (w formie białych “klocków”). Zamiast tego wymalowano pasy czerwoną farbą. To błąd. Rowerzysta, który jest na przejeździe rowerowym powinien mieć pierwszeństwo i wówczas przejazd go chroni. Natomiast jak nie ma odpowiednich oznaczeń to w sensie prawnym jak dojdzie do potrącenia, to taki przejazd nie chroni cyklisty, bo nie jest oznakowane tak jak powinno być. Mamy doświadczenia w Polsce, rowerzyści są potrącani na przejazdach rowerowych. Wiedząc o tym, zarządzający ruchem powinien bezwzględnie wprowadzić tam przejazdy rowerowe, takie, jak przewidują rozporządzenia . Prawna ochrona rowerzysty musi być większa

- dodaje.

Jego zdaniem przejazdy wymalowane w formie białych klocków powinny znaleźć się na Reymonta obok policji i ZUS-u. Jan Fiałkowski, oficer rowerowy z Rybnika tłumaczy, że kontrapasy nie są jeszcze skończone. - Można po nich jeździć, ale prace trwają - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto