Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Referendum w Czerwionce: Jan Tokarz o przyczynach klęski

Barbara Kubica
ARC
Referendum w Czerwionce już za nami. Nie dojdzie do podziału gminy na trzy mniejsze jednostki, bo frekwencja w czasie głosowania była bardzo niska i wyniosła niecałe 6,96 procenta. Pomysłodawców referendum to nie dziwi: Termin referendum był fatalny - przekonuje Jan Tokarz z Czerwionki.

Referendum w Czerwionce jest nieważne. Tokarz: To wina terminu

Referendum w Czerwionce jest nieważne. Wzięło w nim udział zbyt mało mieszkańców. - To wina fatalnego terminu. W okresie świąteczno-noworocznym nikt nie ma czasu myśleć o referendum. Poza tym mnóstwo mieszkańców wyjechało poza granice gminy na święta i Sylwestra. Gorzej nie można było wybrać - komentuje Jan Tokarz, pomysłodawca organizacji referendum w Czerwionce-Leszczynach. Grupa Inicjatywna chciała podziału obecnej gminy na trzy jednostki: Czerwionkę, Bełk i Leszczyny. Pod ich wnioskiem o organizację referendum podpisało się ponad 4 tysiące mieszkańców. Do urn ci ludzie jednak nie poszli! W głosowaniu udział wzięło ok. 2300 mieszkańców.
ZOBACZ TAKŻE:

Referendum w Czerwionce jest nieważne. WYNIKI

- Powiem szczerze, że liczyliśmy się z tym, że frekwencja będzie tak niska. Przypuszczaliśmy, że wyniesie ok. 5 procent. Mimo to referendum dla nas jest wygrane, bo za podziałem opowiedziało się więcej osób, niż przeciwko - mówi Jan Tokarz. - Mimo wyniku nie żałujemy decyzji o organizacji referendum. Koszty były znikome, a mieszkańcy mieli prawo się wypowiedzieć. Należy podziękować burmistrzowi gminy między innymi za to, że skutecznie zniechęcił ludzi do pójścia do urn - dodaje.
Zapowiedział jednak, że on i ludzi skupieni wokół idei podziału gminy, po referendum temat porzucają. - Szanujemy decyzję mieszkańców - podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto