Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Świdnica - ROW Rybnik 2:1. Rybniczanie przed derbami przegrywają z outsiderem

Piotr Chrobok
W wyjazdowym spotkaniu ROW musiał uznać wyższość Polonii Świdnica.
W wyjazdowym spotkaniu ROW musiał uznać wyższość Polonii Świdnica. Piotr Chrobok
Piłkarzom ROW-u Rybnik nie udało się przedłużyć zwycięskiej passy o kolejne spotkanie. W wyjazdowym meczu z Polonią Świdnica podopieczni trenera Rolanda Buchały po słabym meczu przegrali 1:2. Honorową bramkę dla rybniczan zdobył Łukasz Krakowczyk. Już w sobotę, rybniczanie przed własną publicznością podejmą w derbowym pojedynku Ruch Chorzów.

Na dwóch z rzędu zwycięstwach zakończyła się seria rybnickich piłkarzy. W zaległym meczu z ostatnim zespołem ligi – Polonią Świdnica ROW Rybnik uległ rywalom 1:2.

Środowe spotkanie w Świdnicy rozpoczęło się dość niemrawo. W pierwszej połowie żadna ze stron nie zagrażała rywalom, nie mówiąc już o jakichkolwiek trafieniach. Przy piłce częściej utrzymywali się gospodarze, którzy po serii sześciu dotkliwych porażek z rzędu (w każdym ze spotkań tracili co najmniej trzy gole) chcieli wreszcie zdobyć chociażby punkt. Podopieczni trenera Jarosława Pedryca próbowali zaskoczyć rybniczan uderzeniami z dystansu, ale żadne z nich nie zaskoczyło strzegącego rybnickiej bramki Daniela Jony.

Mający chrapkę na trzeci skalp na terenie beniaminka zielono-czarni nie potrafili narzucić czerwonej latarni ligi swojego stylu gry. Rybniccy piłkarze starali się atakować, ale ich akcje ofensywne były w odpowiednich momentach rozbijane przez miejscowych. W 40. minucie złe zagranie defensorów starał się wykorzystać kapitan ROW-u Marcin Wodecki, lecz uderzył wprost w ręce golkipera.

Po zmianie stron na murawie niewiele się zmieniło. Dopiero w 70. minucie spotkania po rzucie rożnym Polonia wyszła na prowadzenie za sprawą Patryka Salamona i spotkanie stało się ciekawsze. Szczególnie, że po kolejnych dziesięciu minutach było już 2:0. Gospodarze ponownie wykorzystali rzut rożny i na listę strzelców wpisał się Grzegorz Borowy.

ROW, który w swoich ofensywnych poczynaniach był dość nerwowy i nieporadny zdołał raz skierować piłkę do siatki, ale na więcej piłkarzy Rolanda Buchały nie było już stać. Porażka w Świdnicy oznacza koniec zwycięskiej serii rybniczan. Po dwóch wygranych z rzędu przyszedł czas na porażkę.

W kolejnym spotkaniu zielono-czarni przed własną publicznością zmierzą się w derbowym pojedynku z wiceliderem tabeli – Ruchem Chorzów. Początek sobotniego (10.10) meczu o godzinie 15:00.

Polonia Świdnica – ROW Rybnik 2:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Patryk Salamon (70) 2:0 Grzegorz Borowy (81) 2:1 Łukasz Krakowczyk (86)

Polonia: Kot - Sztylka, Salamon, Sowa, P. Paszkowski, Borowy, Barros, Tragarz, Krakowski, Filipczak, Myrta.

ROW: Jona - Pacholski, Kukuła, Krotofil, Vasil, Spratek, Piejak, Jary, Folmert, Wodecki, Niedźwiecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto