Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKP PLK przypominało w Rybniku, jak bezpiecznie pokonywać przejazd kolejowy. "Trzeba słuchać głosu rozsądku i przestrzegać przepisów"

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Organizatorzy akcji przypominali zasady bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych kierowcom, pieszym i rowerzystom.
Organizatorzy akcji przypominali zasady bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych kierowcom, pieszym i rowerzystom. Piotr Chrobok
Czas zbliżających się Świąt Wielkanocnych był pretekstem PKP PLK do zorganizowania akcji "Bezpieczny Przejazd". W jej trakcie edukowano użytkowników dróg i przypominano im zasady bezpiecznego przekraczania przejazdu kolejowych. Akcja odbyła się w całej Polsce. W woj. śląskim miała miejsce w Rybniku-Niedobczycach.

Akcja PKP PLK "Bezpieczny Przejazd" w Rybniku

Okres Świąt Wielkanocnych to czas wzmożonego ruchu na drogach. Ryzyko niebezpiecznych drogowych sytuacji jest wówczas większe. Niebezpieczniej jest także na przejazdach drogowo-kolejowych. Właśnie z takiego założenia wyszło PKP PLK, które w całej Polsce przeprowadziło akcję "Bezpieczny Przejazd".

W woj. śląskim odbyła się ona w Rybniku, a dokładnie w rybnickiej dzielnicy Niedobczyce, na tamtejszym przejeździe przy ul. Górnośląskiej. Jak mówią organizatorzy, akcja została przeprowadzona po to, żeby wszyscy, którzy wyjeżdżają na święta bezpiecznie dotarli do celu.

- Przypominamy zasady bezpieczeństwa, aby zwracać uwagę na znak "STOP", który oznacza obowiązek zatrzymania. Aby nie wjeżdżać na przejazd, gdy nie ma możliwości zjazdu z niego, nie wjeżdżali na przejazdu, gdy już opadają rogatki albo nie omijali slalomem zamkniętych półrogatek - mówi Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP PLK, dodając, że wszystkie te informacje zostały przekazane użytkownikom przejazdów kolejowych w specjalnych broszurach, które trafiły do nich przy okazji akcji.

Przedstawiciele PKP PLK przekonują, że złamanie zasad dotyczących przekraczania przejazdów może skończyć się tragicznie. - Droga hamowania pociągu może sięgać nawet do 1300 metrów. To długość 13 boisk piłkarskich. Jednocześnie, kiedy pociąg uderzy w samochód, to taka siła, jak samochód, który najeżdża na aluminiową puszkę - obrazuje Katarzyna Głowacka.

Jak więc bezpiecznie przekraczać przejazdy drogowo-kolejowe? Zdaniem organizatorów akcji na przejazdach kolejowych to nie jest trudne. - Trzeba jedynie słuchać głosu rozsądku i przestrzegać przepisów ruchu drogowego. To gwarantuje bezpieczeństwo przejazdu, czy przejścia na drugą stronę torów - podkreśla Katarzyna Głowacka.

W razie zagrożenia pomoże żółta naklejka

Mimo to zdarza się, że dochodzi do "podbramkowych" sytuacji. Do takich zalicza się na przykład zamknięcie samochodu na przejeździe kolejowym. Wówczas można jednak jeszcze zareagować. Jak informuje PKP PLK, od kilku lat przejazdy drogowo-kolejowe w Polsce są oznaczone specjalną żółtą naklejką. Są na niej umieszczone wszystkie najpotrzebniejsze informacje dotyczące danego przejazdu.

- Te naklejki w zależności od przejazdu kolejowego są naklejane na krzyżu św. Andrzeja lub na napędzie kolejowym od strony torów - wyjaśnia Piotr Zygoń, zastępca dyrektora ds. technicznych Zakładu Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach. - Ta naklejka posiada numer ewidencyjny danego przejazdu, numer alarmowy - 112 - i numer do dyspozytora danego zakładu - dodaje.

Jak wynika ze statystyk, tylko w tym roku - do końca marca - odebrano 1,5 tysiąca zgłoszeń związanych z wykorzystaniem żółtej naklejki. 100 spośród tych zgłoszeń spowodowało ograniczenie prędkości nadjeżdżającego pociągu, a 50 doprowadziło do jego całkowitego zatrzymania.

W czasie świąt, wzmożone kontrole SOK

W akcję PKP PLK prowadzoną przy okazji Świąt Wielkanocnych zaangażowana jest także Straż Ochrony Kolei, która w tym czasie w jeszcze większym stopniu prowadzi patrole.

- Nasi funkcjonariusze zwracają uwagę na to, aby zapewnić maksymalny poziom bezpieczeństwa wszystkim podróżnym. Chodzi o to, żeby wyeliminować negatywne zachowania kierujących, rowerzystów, pieszych, którzy często świadomie lub nieświadomie popełniają wykroczenia. Robimy to dlatego, żeby nie było niepotrzebnych wypadków, czy incydentów, żeby święta przebiegły spokojnie - zaznacza insp. Dariusz Duda z Komendy Regionalnej SOK w Katowicach.

Jednocześnie dane pokazują, że przejazdy kolejowe są coraz bardziej bezpieczniejsze. - Statystyki są coraz bardziej korzystne. Ilość osób rannych, odnoszących obrażenia, ofiar śmiertelnych spada - zauważa insp. Dariusz Duda.

Do wypadków nadal jednak dochodzi. Tylko w pierwszym kwartale tego roku, doszło do nich 47 razy. Zginęło w nich 12 osób, 3 zostały poważnie ranne.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto