Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piętrowe parkingi w Rybniku? Ich budowę planowano już w PRL-u

KUB
KUB
Znalezienie miejsca do parkowania przed którymkolwiek z bloków na największych osiedlach w Rybniku graniczy z cudem. Miejsc, gdzie można zostawić swój samochód, w ciągu ostatnich kilkunastu lat przybyło, ale to i tak wciąż kropla w morzu potrzeb. Nie inaczej jest między innymi na największym rybnickim blokowisku - na Nowinach.

Tam każda wolna przestrzeń pomiędzy blokami już zaadaptowana została na parking, a i tak późnymi popołudniami i wieczorami na osiedlu zauważyć można kierowców, którzy wyraźnie zniecierpliwieni kursują pomiędzy blokami w poszukiwaniu wolnego miejsca. W efekcie auta stoją już nie tylko na parkingach, ale także na chodnikach, trawnikach. A niewielu z nas pewnie wie, że gdyby w latach 70, kiedy osiedle Nowiny powstawało, zrealizowano wszystkie pomysły projektanta osiedla. Bo plan ten zakładał powstanie na obrzeżach miasta wielopoziomowych parkingów. Udało nam się dotrzeć do oryginalnego rysunku z lat 70, stworzonego w biurach firmy odpowiedzialnej za budowę rybnickiego blokowiska - Inwestprojekt z Gliwic.
Plan ten zakładał, że na obrzeżach osiedla, które docelowo miało być miejscem do życia dla 20 tysięcy mieszkańców (zaprojektowano 5 tysięcy mieszkań na czterech osiedlach), powstanie kilka wielopoziomowych parkingów.
Według planów miały one być okrągłe i z zewnątrz przypominałyby bryłę katowickiego Spodka. Projektant zakładał, że znajdować się one mają w odległości około 15 minut spacerem od miejsca zamieszkania kierowców. Miały ich być 10 i łącznie byłyby w stanie pomieścić dokładnie 5 tysięcy aut (po jednym miejscu parkingowym na każde mieszkanie). Ostatecznie jednak z planów nic nie wyszło. Dlaczego? Bo budowniczym osiedla zależało na stworzeniu jak największej ilości mieszkań, a
rezerwowaniu miejsc na centra handlowe, sportowe i parkingi, schodziło już na dalszy plan.
Jak sytuacja z parkowanie wygląda dzisiaj? - Dziś czasem trudno nawet wyjść z klatki, bo pod drzwiami stoją samochody. Ale trudno się ludziom dziwić, skoro w każdej rodzinie jest przynajmniej jeden samochód i każdy chce gdzieś zaparkować - mówi Andrzej Kozieł, mieszkaniec Nowin. Zła wiadomość jest taka, iż mimo że wolne miejsca parkingowe to dziś na osiedlach najbardziej deficytowy towar, to nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się poprawić.
Na Nowinach wolnych miejsc, które można by "przerobić" na parkingi, można policzyć na palcach jednej ręki.
- W tym roku w ramach prac dających w efekcie nowe miejsca parkingowe przeprowadziliśmy roboty na ulicy Wawelskiej, gdzie stworzono zatoki postojowe na 10 samochodów, oraz na placu przy ulicy Dąbrówki 3, gdzie przy budowie drogi pożarowej udało się uzyskać 17 nowych miejsc postojowych - mówi Marek Gruszczyk, wiceprezes Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- A co do planów, to powiem, że na Nowinach brakuje terenów, które w prosty sposób można przeznaczyć na parkingi. Stąd nie mówi się o dużych inwestycjach, raczej o korektach dotychczasowego zagospodarowania - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piętrowe parkingi w Rybniku? Ich budowę planowano już w PRL-u - Rybnik Nasze Miasto

Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto