Niemiecki policjant w Rybniku

Niemiecki policjant w Rybniku

Odbywał już praktykę w katowickiej i żorskiej komendzie policji, w tym tygodniu przyjdzie kolej na rybnicką jednostkę, a w kolejnym na jastrzębską.

Mowa o Marcinie Kowalskim, studencie w szkole policyjnej w Kolonii. Mimo że urodził się za zachodnią granicą, to ojczyzną jego rodziców jest Polska. To właśnie w naszym kraju zdecydował się na policyjne szkolenia. Jak gość kwituje swój pobyt w Polsce? - Urzeka mnie Wasza życzliwość - odpowiada bez namysłu.

- Ponieważ w niemieckim systemie szkolenia naukę ściśle łączy się z praktyką przez trzy lata edukacji, będąc jednocześnie studentem i policjantem, każdy zobowiązany jest do odbycia praktyk w jednym z państw członkowskich Unii Europejskiej. Niemiecki policjant zdecydował się na miesięczny wyjazd do Polski, do ojczyzny swoich rodziców - mówi asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.

Pierwszy tydzień swojego pobytu w Polsce pan Marcin spędził pracując dla Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Potem przyjechał do żorskiej komendy policji, gdzie pracuje jego kuzyn. W tym tygodniu będzie pracować w Rybniku, a w kolejnym - w Jastrzębiu.

- Podczas tygodniowego pobytu w Żorach przyglądał się z bliska służbie policjantów prewencji i ruchu drogowego, miał także okazję poznać specyfikę pracy Grupy Szybkiego Reagowania. W miniony piątek I zastępca komendanta żorskiej policji mł. insp. Jacek Firla, w czasie pożegnania, wręczył policjantowi upominkowe gadżety ufundowane przez biuro doradcy prezydenta miasta, podziękował za wizytę w jednostce i życzył wielu sukcesów w służbie - dodaje Kamila Siedlarz.

Po zakończeniu praktyk pan Marcin uzyska stopień komisarza. Będzie pilnować porządku w okręgu miejskim Rhein-Erft-Kreis. Zgodnie z niemieckim prawem na emeryturę przejdzie po ukończeniu 65 roku życia.