Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik. Rozpaczliwie miauczenie kota o pomoc. Strażacy musieli wyważyć drzwi

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Kot został zabezpieczony. Postępowanie będzie prowadziła policja
Kot został zabezpieczony. Postępowanie będzie prowadziła policja Pet Patrol Rybnik
RYBNIK. Gdy sąsiedzi jednego z mieszkań w Rybniku, od dwóch tygodni nie widzieli jednej z lokatorek, a z mieszkania słychać było rozpaczliwie miauczenie kota, postanowili wezwać pomoc. Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy. Konieczne było wyważenie drzwi.

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Przestraszony kot "wołał" o pomoc. Strażacy musieli wyważyć drzwi

W środę 13 marca, wolontariusze Pet Patrolu w Rybniku otrzymali informację z Komisariatu Policji w Bieruniu, który prowadził czynności w okolicy Rybnika. Wolontariuszy poproszono o pomoc w przeprowadzeniu interwencji w jednym z mieszkań w Rybniku, gdzie rzekomo od dwóch tygodni nie widziano lokatorki, a w mieszkaniu nieustannie było słychać rozpaczliwie miauczenie kota.

- Na miejscu, rzeczywiście już od wejścia słychać było wołanie kociaka o pomoc. Nie wiadomo było, czy pomocy nie potrzebował również człowiek - informują rybniccy wolontariusze.

Policjanci będący na miejscu postanowili wezwać strażaków, by wyważyć drzwi. W mieszkaniu nie zastano jednak nikogo oprócz wystraszonego, głodnego kociaka.

- Kociak został przekazany nam pod opiekę. Już odwiedził przychodnię weterynaryjną i czekamy na wyniki krwi. Kotka jest bezpieczna, nakarmiona i wymiziana - przekazują wolontariusze Pet Patrolu z Rybnika.

Postępowanie w tej sprawie będzie prowadziła policja. Wówczas będzie jasne czy i dlaczego zwierzę zostało na tak długi okres samo w domu oraz czy pomocy rzeczywiście nie potrzebowała inna osoba. Tym razem sąsiedzi nie byli jednak znieczuleni i w odpowiednim momencie postanowili zareagować.

Kot został zabezpieczony. Postępowanie będzie prowadziła policja

Rybnik. Rozpaczliwie miauczenie kota o pomoc. Strażacy musie...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto