Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najlepszy dzielnicowy na Śląsku pracuje w Rybniku i uprawia tajski boks

Barbara Kubica
Uwaga przestępcy, złodzieje i oszuści! Miejcie się na baczności! To właśnie w naszym mieście pracuje najlepszy dzielnicowy na Śląsku! Dzięki niemu mieszkańcy Śródmieścia - dzielnicy, którą na co dzień patroluje aspirant Tomasz Klamecki - mogą spać spokojnie.

Najlepszy dzielnicowy na Śląsku pracuje w Rybniku

Co trzeba zrobić, żeby zostać najlepszym dzielnicowym na Śląsku? Złotej zasady nie ma.
- Trzeba ciężko pracować , dobrze wykonywać swoje zadania i przykładać się do pracy. Moja robota polega na tym, że w zasadzie muszę być na każde skinienie mieszkańców. My nikomu nie możemy powiedzieć, że sam ma sobie radzić ze swoim problemem, albo przyjść za tydzień - mówi aspirant Tomasz Klamecki.
Na co dzień najlepszy dzielnicowy dba o to, by bezpiecznie czuli się mieszkańcy ścisłego Śródmieścia - domów położonych pomiędzy komendą policji, a ulicą Raciborską. Zna tutaj każdy zakamarek, każdą kamienicę.
- Pracy mam rzeczywiście sporo, bo w moim rejonie jest najwięcej interwencji, mimo że nie mieszka w moim rewirze wielu mieszkańców. Wiem, że koledzy z osiedli walczą z awanturami domowymi, ale u mnie największym problemem są kradzieże. Jest ich sporo - czy to w sklepach, na targowisku czy w lokalach - wylicza dzielnicowy. - Sporo interwencji dotyczy także grupowanie się młodzieży i zakłócania porządku, ciszy nocnej. To sprawy, które najbardziej doskwierają naszym mieszkańcom - dodaje.
Porządku na ulicach miasta pilnuje od 4 lat. Wcześniej też dbał o bezpieczeństwo mieszkańców, ale w patrolu. Dziś przemierza ulice w centrum pieszo, albo wraz z kolegą z sąsiedniego rewiru na rowerze.
- Fakt, że wcześniej pracowałem w patrolu bardzo teraz pomaga w codziennej pracy. Dzielnicowy musi być dobrym słuchaczem, radzić sobie z ludźmi. To ktoś, do kogo przychodzimy się wyżalić, opowiedzieć o problemach - dodaje dzielnicowy.
Aby wygrać wojewódzki konkurs na najlepszego dzielnicowego aspirant Tomasz Klamecki musiał zaliczyć test oraz wzorowo przeprowadzić interwencję. Jego przełożeni sprawdzali między innymi, jak poradzi sobie w sytuacji, gdy trzeba będzie pomóc ofierze przemocy domowej. - Nie przygotowywałem się jakoś specjalnie, trochę tylko odświeżyłem wiedzę - mówi nam z uśmiechem. W policji pan Tomasz pracuje już od 10 lat. W wolnych chwilach, po zrzuceniu munduru, trenuje tajski boks i kick-boxing. Dba także o kondycję rybnickich dzieciaków, organizując dla nich zajęcia ogólnorozwojowe oraz warsztaty sztuk walk. - Te umiejętności bardzo pomagają w pracy. Dodają pewności i siebie podczas interwencji - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto