MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Pstrążnej znów mają dostęp do wody. Nadal są jednak bez prądu. W miejscowości po nawałnicy dalej pracuje straż i energetyka

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
W Pstrążnej uszkodzonych zostało 50 domów. W sumie w całej miejscowości jest ich 250.
W Pstrążnej uszkodzonych zostało 50 domów. W sumie w całej miejscowości jest ich 250. Piotr Chrobok
Z kranów mieszkańców Pstrążnej, gdzie przeszła najbardziej dotkliwa wichura spośród wszystkich nawałnic, jakie nawiedziły podczas ostatniej burzy województwo śląskie znów płynie woda. W domach nadal nie ma elektryczności. - Mam nadzieję, że wróci jak najszybciej - mówi Sylwia Gabryelska-Ritzka, wójt gminy Lyski, w której mieści się Pstrążna, która jest w stałym kontakcie z dostawcą prądu.

Dobę po nawałnicy w Pstrążnej jest woda, ale prądu nadal brak. Wciąż pracuje straż

Nadal są w niej strażacy. W dalszym ciągu pracują też przedstawiciele spółki energetycznej dostarczającej prąd - Tauron. W niewielkiej miejscowości Pstrążna (pow. rybnicki), która po nawałnicy, jaka się przez nią przetoczyła znalazła się wręcz na językach całego kraju, mieszkańcy porządkują swoje domy i posesje. Nieco ponad dobę od dramatu udało się im przywrócić dostęp do bieżącej wody.

- Na szczęście jest już woda - mówi Sylwia Gabryelska-Ritzka, wójt gminy Lyski, w której znajduje się Pstrążna, dodając zarazem, że niestety, wciąż w domach mieszkańców nie ma prądu.

Brak elektryczności to efekt uszkodzenia linii energetycznych. Jak na razie nie wiadomo, kiedy prąd ponownie popłynie w Pstrążnej.

- Całkowicie przewrócone są słupy linii średniego napięcia. Czekamy. Pracuje kilka ekip, więc mam nadzieję, że będzie on jak najszybciej - wskazuje wójt gminy Lyski.

Mieszkańcy Pstrążnej mogą liczyć na wsparcie finansowe. Województwo ma zwrócić się także z prośbą o pomoc pieniężną do premiera

Swoje działania w Pstrążnej prowadzi też gmina. Ta już wcześniej powołała komisję, która ma ocenić straty poniesione przez mieszkańców. U części z nich zdążyła już ona być. Dokładne statystyki mówią o kilkudziesięciu uszkodzonych domach. Biorąc pod uwagę wszystkie znajdujące się w miejscowości, uszkodzony jest co piąty z nich.

- 50 domów jest uszkodzonych. 15 jest całkowicie bez poszycia, 5 częściowo - wyliczają w gminie Lyski, dodając, że ogrom strat zaskoczył nawet członków komisji do ich szacowania. - Urzędniczki z komisji były wstrząśnięte. Nie spodziewały się, że zobaczą coś takiego - mówią przedstawiciele lokalnego samorządu.

Gmina Lyski oraz Wojewoda Śląski podkreślają, że mieszkańcy, których dotknął kataklizm mogą liczyć na wsparcie pieniężne. - W ciągu dwóch dni od złożenia wniosku będzie to 6 tysięcy złotych. Potem jest 45 dni na wypłatę kwoty 100 tysięcy złotych za pomieszczenie gospodarcze lub 200 tysięcy złotych za dom - przekazuje wójt Sylwia Gabryelska-Ritzka.

Bardzo prawdopodobne, że pomoc finansowa zostanie udzielona również gminie, która także po nawałnicy liczy straty. - Mamy uszkodzoną szkołę i przedszkole. Mamy poniszczone hydranty - zauważa wójt gminy Lyski.

Wsparcia samorządowi miałby udzielić rząd. - Jak będzie dokładna wycena, wtedy pan wojewoda będzie się zwracał do pana premiera o pomoc finansową - zapowiada Michał Kopański, wicewojewoda śląski.

Służby są gotowe na kolejne uderzenie żywiołu...

Szacowanie strat, jakie zostały poniesione przez mieszkańców i przez gminę w Pstrążnej powinno się zakończyć w ciągu najbliższych kilku dni. Wstępnie mówi się o poniedziałku. Tymczasem nie można wykluczyć, że wówczas nie będą one wyższe... Prognozy na kolejne dni są niepokojące.

- IMGW podała nam komunikat, że nocy z piątku na sobotę można się spodziewać również takiego frontu burzowego - informuje wicewojewoda Michał Kopański, który zapewnia, że w gotowości na taką ewentualność są już służby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto