Koronawirus w III lidze piłkarskiej. Czy piłkarze ROW-u są bezpieczni?

23 lipca ROW Rybnik przed własną publicznością rywalizował z Pniówkiem Pawłowice Śląskie w rozgrywkach wojewódzkiego Pucharu Polski. Rybniczanie dostali od drużyny z Pawłowic bolesną lekcję futbolu, przegrywając aż 0:4 i wypadając poza burtę pucharowych rozgrywek.

Wydawało się, że o meczu z Pniówkiem podopieczni Rolanda Buchały będą mogli zapomnieć, wszak ruszyły już przecież rozgrywki ligowe. Tymczasem okazuje się, że pucharowe starcie ROW-u z zespołem z Pawłowic może ciągnąć za sobą inne konsekwencje.

U jednego z piłkarzy Pniówka wykryto koronawirusa. Klub poinformował o tym w oficjalnym komunikacie, odwołując przy okazji jutrzejszy mecz ligowy, który podopieczni Grzegorza Łukasika mieli rozegrać ze Ślęzą Wrocław.

- Jutrzejszy mecz pomiędzy Ślęzą Wrocław a naszym klubem został odwołany. Powodem jest pozytywny wynik na obecność wirusa COVID-19 u jednego z naszych zawodników. O nowym terminie meczu oraz o ewentualnych kolejnych odwołanych spotkaniach będziemy informować najszybciej jak to możliwe – podał w komunikacie klub z Pawłowic Śląskich.

Czy w związku z zakażeniem jednego z piłkarzy Pniówka zawodnicy ROW-u Rybnik są bezpieczni? Jak dotąd z klubu nie wypłynęła na ten temat żadna oficjalna informacja. Również telefon przy Gliwickiej nie odpowiada...

Dodajmy, że piłkarze występujący na co dzień w III lidze w przeciwieństwie do ich kolegów po fachu reprezentujących barwy zespołów z wyższych lig przed wznowieniem rozgrywek nie zostali poddani testom na obecność koronawirusa.

Zakażenie piłkarza Pniówka nie jest pierwszym przypadkiem wirusa SARS-CoV-2 w grupie trzeciej, III ligi. Wcześniej pozytywny w teście na koronawirusa okazał się jeden z graczy Gwarka Tarnowskie Góry.