Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Julia Kowalczyk i Agata Perenc po Igrzyskach: Dałyśmy z siebie wszystko, ale niedosyt pozostał

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Julia Kowalczyk i Agata Perenc - zawodniczki judo z Rybnika, po pożegnaniu z Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio mówią wprost: dałyśmy z siebie wszystko, ale niedosyt pozostał. Teraz dziewczyna udają się na zasłużony odpoczynek, a od września wracają na maty.

Julia Kowalczyk była zaskoczeniem tych Igrzysk. Młoda, zaledwie 23-letnai judoczka sporo już wprawdzie osiągnęła w sporcie, ale do grona faworytek do medalu miała dołączyć dopiero za trzy lata - w Paryżu. Tymczasem to ona, odpadła z rywalizacji o medale w Tokio, dopiero na etapie repasaży. Ostatecznie zajęła 7 miejsce. - Czuję pewien niedosyt, bo ta walka była zdecydowanie do wygrania. Czego zabrakło? Nie wiem, może trochę spokoju - mówiła w poniedziałkowy poranek Julia. - Ten wynik należy traktować jednoznacznie w kategoriach gigantycznego sukcesu. Julia jest 14 zawodniczką w rankingu światowym, a pokonała dwie czołowe zawodniczki globu - dodaje jej ojciec Juliusz Kowalczyk, wiceprezes Polskiego Związku Judo oraz prezes Polonii Rybnik, gdzie trenuje Julia. Wielu Polaków kibicujących zawodniczkom Polonii na pewno zapamięta scenę, jak po przegranej walce zapłakana Julia utonęła w ramionach trenera, Pawła Zagrodnika. - Nie zdradzę co jej wtedy powiedziałem, ale mogę zdradzić, że kilkanaście minut po walce Julia spytała czy jestem na nią zły za to, że przegrała tę walkę. Przyznaję, trochę byłem, ale z drugiej strony wiem, że zrobiła 100 procent tego, co mogła. Ta walka stała na bardzo wysokim poziomie i niewiele zabrakło, by Julka wygrała. W sporcie trzeba zaryzykować i w pewnym momencie Julka zaryzykowała. Trudno, taki jest sport – zdradza Paweł Zagrodnik.

Agata Perenc swoją przygodę z Igrzyskami zakończyła niestety po pierwszej walce, w której uległa zdecydowanie wyżej notowanej rywalce. - Agata stoczyła piękną walkę z zawodniczkę numer 9 światowego rankingu, podczas gdy Agata w tym samym rankingu zajmuje 26 miejsce - mówi Juliusz Kowalczyk. - Zrobiłam wszystko co było w mojej mocy. Wiedziałam, że swojej szansy na pokonanie Larissy muszę szukać w początkowej fazie walki. Niestety, nie udało się – komentuje zawodniczka.

Jak obie zawodniczki przyznają w czasie Igrzysk nie dało się - przynajmniej na hali, gdzie rozgrywały swoje walki - odczuć pandemicznej atmosfery. - Wioska olimpijska była ogromna i mieliśmy zakaz jej opuszczania. Ale na miejscu było wszystko, czego sportowcy potrzebowali - strefy relaksu, odnowa biologiczna. My zajmowałyśmy czteropokojowy apartament razem z innymi zawodniczkami z Polski. Była z nami bokserka, gimnastyczka. Jak zwykle Japończycy przygotowując to wszystko stanęli na wysokości zadania - śmieje się Agata Perenc. - nie odczuwaliśmy też zbytnio braku publiczności, bo na hali gdzie my walczyłyśmy cały czas byli inni judocy, którzy czekali na swoje walki, także na trybunach było sporo osób - śmieje się Julia.

Ze względu na starty zaraz na początku Igrzysk, dziewczyny nie uczestniczyły niestety w ceremonii otwarcia Igrzysk. - Ale za to urządziłyśmy sobie ceremonię otwarcia w pokoju. Ubrałyśmy sukienki, w których miałyśmy wystąpić i chodziłyśmy po pokoju machając. Było super - śmieją się judoczki.

Wcześnie, bo już po pierwszej walce z Igrzyskami pożegnał się też trzeci z reprezentantów Rybnika - Piotr Kuczera z Kejza Team Rybnik. Teraz wszyscy zawodnicy wybierają się na zasłużony odpoczynek. - Właśnie klub przelał im kieszonkowe na wakacje - żartował Kowalczyk. Za osiem miesięcy rozpoczyna się cykl eliminacyjna na kolejne Igrzyska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto