- Wszystkie z 12 mieszkań, które zostały oddane do użytku na Osiedlu Wrzosy są już sprzedane. Ale budowane są następne i na przełomie czerwca i lipca do kupienia będzie 12 kolejnych - mówi Dariusz Żukowski, pełnomocnik inwestora, który na ul. Gruntowej w Rybniku buduje eleganckie osiedle.
Przez najbliższe dwa lata, co pół roku, oddawane będą tam kolejne mieszkania o powierzchni od 55 do 70 metrów kwadratowych. Kosztują 4,3 tys. zł brutto za m2. Dla wielu takie mieszkanie to marzenie. - W łazienkach jest ogrzewanie podłogowe, podłączone są wszystkie media, gotowe tynki. Kupujący wykańcza sobie jedynie podłogi i maluje ściany według własnego uznania - mówi Dariusz Żukowski.
Jednak nie wszystkich stać na takie luksusy. W tej sytuacji pozostaje przebieranie w ofertach sprzedaży starych mieszkań. Tych w Rybniku nie brakuje. Trzypokojowe mieszkanie w wieżowcu na osiedlu Nowiny to wydatek rzędu 120-150 tysięcy złotych. W przypadku wynajmu takiego "M", odstępne wynosi około 500 złotych - do tego dochodzi jeszcze czynsz w wysokości około 450 złotych.
Ale zdarzają się także świetne oferty, jak na przykład wynajęcie M2 na ulicy Wyzwolenia, czyli w centrum miasta, za 200 złotych odstępnego i 300 złotych czynszu. Z kolei za dwupokojowe mieszkanie na ul. Kościuszki w bloku, gdzie nie ma centralnego ogrzewania, odstępne wynosi 300 złotych, a drugie tyle czynsz.
Niestety miasto nie wybuduje w najbliższym czasie nowych mieszkań, a te znajdujące się w budynku oddanym ostatnio przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej przy ulicy Kolejowej są już zajęte. - Jestem bardzo zadowolona, że przeprowadziliśmy się na Kolejową. Wcześniej mieszkaliśmy na Kraszewskiego, a tam był gorszy standard - mówi Maria Żydek, która do nowego mieszkania komunalnego przeprowadziła się w grudniu. - Mamy tutaj trzy pokoje, kuchnię i łazienkę, w sumie 56 metrów kwadratowych, a czynsz wynosi 350 złotych. Oczywiście do tego dochodzą jeszcze opłaty za wodę i gaz. A w mieszkaniu mamy ogrzewanie gazowe - mówi pani Maria.
Podczas kampanii wyborczej prezydent Rybnika Adam Fudali podkreślał, że nie będzie budował nowych mieszkań, ale będzie tworzył warunki do tego, by budowali je deweloperzy. Miasto wspólnie z Górnośląską Agencją Przekształceń Przedsiębiorstw przymierza się do rekultywacji terenów położonych w dzielnicy Niewiadom przy ulicy Sportowej. Znajdujące się tam gigantyczne działki mają później zostać sprzedane deweloperom, którzy wybudują tam kolejne osiedla.
Tymczasem w ostatnich latach w Rybniku rośnie zainteresowanie budownictwem jednorodzinnym. - Na obrzeżach miasta powstaje mnóstwo nowych domów. Dziś najpopularniejsze dzielnice to te spokojne, ale położone niedaleko centrum: Zamysłów, czy Orzepowice - mówi Franciszek Kurpanik, właściciel jednej z agencji nieruchomości. Aby kupić dom na rynku wtórnym, nie od dewelopera, trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu około 4 tysięcy złotych za metr kwadratowy - dodaje Kurpanik.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?