Do remontu ulicy Podmiejskiej dołożyć musi Unia, albo Elektrownia Rybnik

- Jesteśmy już po pierwszej weryfikacji i te opinie są pozytywne. Musimy jednak patrzeć także na to, iż wysokość środków przeznaczonych z Unii na remonty kluczowych dróg w naszym województwie znacznie przekracza kwoty, o jakie wnioskują miasta. O pieniądze będzie więc trudno, ale liczymy, że cała procedura zakończy się dla nas pomyślnie - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Rybniccy urzędnicy starają się o uzyskanie ponad 42 milionów złotych na pierwszy etap modernizacji drogi do Elektrowni.
- Chodzi o odcinek od ronda na skrzyżowaniu ulicy Podmiejskiej w Rudzką, aż do skrzyżowania z ulicą św. Maksymiliana - mówi prezydent miasta. - Ten etap obejmuje przede wszystkim modernizację wiaduktu biegnącego wzdłuż zalewu - dodaje. Cała inwestycja ma kosztować blisko 50 milionów złotych.
O konieczności wyremontowania ulicy Podmiejskiej w mieście mówi się od momentu, kiedy zapadła decyzja o budowie w Elektrowni Rybnik nowego bloku energetycznego. Wówczas to włodarze naszego miasta obiecali prezesowi zakładu, że jeszcze przed rozpoczęciem budowy, droga będzie gotowa.
- Jeśli nie uda nam się pozyskać dotacji na ten remont, to będziemy liczyli, że pomoże nam elektrownia. Jeśli jednak dostaniemy te pieniądze, to postaramy się, by zakład dołożył nam na przykład do modernizacji ulicy Rudzkiej - mówi Adam Fudali.