Rybnik: jechał po dopalaczach ul. Rudzką
Nawet dwa lata więzienia grożą 22-latkowi, który najprawdopodobniej pod wpływem dopalaczy prowadził samochód. Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 12 listopada około godziny 22.30. - Jeżeli przeprowadzone badanie krwi potwierdzi obecność w organizmie środka odurzającego, to wówczas mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia - potwierdzają rybniccy policjanci.
Najpierw stróże prawa otrzymali zgłoszenie o pijanym kierowcy. - Miejsce za kierownicą zajmował 22-letni mieszkaniec Rybnika. Mężczyzna zachowywał się nienaturalnie, był z nim utrudniony kontakt słowny, w związku z czym, policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. Badanie na alkomacie nie wykazało alkoholu w wydychanym powietrzu, wobec czego mundurowi podejrzewali, że kierujący może być pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna przyznał, że niedawno zażywał tzw. dopalacze. Dokładne stężenie narkotyku w jego organizmie wykaże przeprowadzone badanie krwi - mówi sierżant Anna Karkoszka, rzeczniczka rybnickiej policji.
Teraz o przyszłości mężczyzny zdecyduje prokurator i sąd. - Za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających grozi taka sama kara, jak za jazdę w stanie nietrzeźwości, czyli nawet dwa lata więzienia - dodaję rybniccy mundurowi.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?