ROW wygrał z Grudziądzem 57:33! Były emocje - zobacz ZDJĘCIA
Po słabym początku sezonu, rybnicka drużyna chciała jak najlepiej wypaść na własnym podwórku. Na meczu pojawiło się kilka tysięcy kibiców, co zdecydowanie podbudowało „Rekiny”.
W pierwszym biegu kraksę na łuku zaliczył Krystian Pieszczek z drużyny gości, ale na szczęście obyło się bez pomocy ratowników medycznych. W pierwszych czterech biegach zwycięstwo wywalczyli gospodarze, a goście przełamali dobrą passę ROW-u w piątym biegu, w którym zwyciężył Krystian Pieszczek z Grudziądza. Kibice mocno ożywili się podczas biegu szóstego, kiedy bezkonkurencyjni byli Grigorij Łaguta i Kacper Woryna. Po 11. biegach ROW prowadził 43:23. Gospodarze nie mieli litości. Ostrzeżenia w tym meczu otrzymali Grigorij Łaguta i Tobiasz Musielak. Sporo emocji zapewnili bracia Łaguta, którzy zacięcie walczyli ze sobą w trzech biegach. W 14. gonitwie na bandzie wylądował Kacper Woryna. Na szczęście nic mu się nie stało. Ostatecznie piątkowy mecz przyniósł zwycięstwo drużynie z Rybnika 57:33.
ROW: Damian Baliński (2,1), Fredrik Lindgren (3,3,3,3,2), Max Fricke (3,1,1,3,3), Tobiasz Musielak (1,2,1), Grigorij Łaguta (2,3,3,2,1), Kacper Woryna (3,2,1,3), Robert Chmiel (2, 3).
GKM: Antonio Lindbaeck (1,2,1,2,1), Krystian Pieszczek (3,2,2), Rafał Okoniewski (1), Krzysztof Buczkowski (2,1,2,2), Artem Łaguta (1,2,3,1,3), Kamil Wieczorek, Dawid Wawrzyniak (1)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?