Protest kobiet w Rybniku przeciw całkowitemu zakazowi aborcji. Strajkujące kobiety protestowały przed sklepem

Protest kobiet w Rybniku przeciw całkowitemu zakazowi aborcji. Strajkujące kobiety protestowały przed sklepem

W środę 15 kwietnia Sejm podejmie decyzję w sprawie całkowitego zakazu aborcji.

Obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji powraca do Sejmu. Autorzy chcą, by za usunięcie ciąży groziła kara do 5 lat pozbawienia wolności. Za projektem "Zatrzymać aborcję" stoi Kaja Godek i jej Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Sejm zajmie się tą kwestią 15 kwietnia.

Temat całkowitego zakazu aborcji wywołał ogromne emocje w poprzedniej kadencji Sejmu. Kiedy pojawiły się informacje, że rząd chciałby zaostrzyć obowiązujące przepisy, organizacje - m.in. feministyczne - rozpoczęły organizację wydarzeń znanych jako czarne marsze. Ostatecznie do zmian w prawie nie doszło i temat ucichł.

Teraz wraca jednak w najmniej spodziewanym momencie, czyli w samym środku epidemii koronawirusa. Autorem projektu jest Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Kai Godek. Jest ona znaną działaczką pro-life oraz byłą polityk Konfederacji, z ramienia której startowała w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Konfederacja ostatecznie znalazła się tuż pod progiem wyborczym, a sama Godek przed wyborami parlamentarnymi opuściła ugrupowanie.

Projekt całkowitego zakazu aborcji pojawił się na stronie Sejmu. Zaplanowano, że 15 kwietnia odbędzie się głosowanie nad przyjęciem zmian w przepisach. Głosowanie ma się odbyć ok. godz. 18.

Kobiety w całej Polsce zorganizowały, mimo kwarantanny, czarny protest w tej sprawie. Taki "protest kolejkowy" przed jednym ze sklepów zorganizowały też kobiety w Rybniku. Z plakatami stały w odstępach 2 metrów. Panie miały maseczki.

- Dziś w Sejmie ma być procedowany projekt ,,Stop Aborcji,,. K. Godek, który ma wprowadzić całkowity zakaz zabiegu medycznego przerywania ciąży. Nie ma naszej zgody na tak barbarzyński projekt. W czasie pandemii gdzie jest nam uniemożliwione wyjście na ulice i wyrażenie swojego niezadowolenia, bierzemy udział w różnych formach protestu tak, aby nie narażać bezpieczeństwa innych. My skorzystałyśmy z dziewczynami i chłopakami możliwość zrobienia zakupów. Zabraliśmy ze sobą plakaty, aby choć w taki sposób wyrazić swój sprzeciw. Nie ma naszej zgody na zakaz edukacji seksualnej tak jak na projekt umożliwiający udział dzieci w polowaniach - mówi Hanna Kustra ze Strajku Kobiet Rybnik-Wodzisław Śl.

- Zakaz edukacji, jak i zakaz aborcji zwiększy piekło kobiet. Bo problem nie zniknie, lecz spotęguje podziemie aborcyjne. Nie chcesz aborcji to jej nie rób, ale nie decyduj za innych - dodaje Hanna Kustra.