Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pięściarze z Rybnika polegli w Rumunii

KUB
Swoją walkę wygrał tylko Mateusz Mazik
Swoją walkę wygrał tylko Mateusz Mazik ARC
Pięściarze RMKS "Minkus" Rybnik rozegrali kolejny mecz w ramach rozgrywek bokserskiej Euroligi. Tym razem w wyjazdowym spotkaniu w Rumunii ich rywalem była ekipa Silva Lazar z Aradu. Walki rozgrywano w nietypowym, jak na bokserskie gale miejscu - ring rozstawiony został bowiem w gmachu rumuńskiego centrum handlowego.

– Gospodarze na ten mecz ściągnęli mistrzów i wicemistrzów Rumunii, natomiast nasza ekipa składała się głównie z młodych i niedoświadczonych zawodników, których na ringu wspierali nasi dwaj mistrzowie: Mateusz Mazik i Patryk Cichocki. W efekcie doznaliśmy porażki 11:3 – mówi Anatoli Jakimczuk, trener pięściarzy z Rybnika.


Niekorzystny wynik, nie oznacza jednak, że nasi zawodnicy zaprezentowali się w odległej Rumunii źle. Już podczas pierwszego starcia miejscowa publiczność doświadczyła wielu, sportowych emocji. W ringu zmierzył się bowiem nasz najlepszy bokser - Mateusz Mazik (kategoria wagowa do 57 kilogramów) z reprezentantem Rumunii Julianem Morar. Starcie zakończyło się pewną wygraną Mazika, który pokonał rywala w stosunku 4:0. Podczas starcia nasz mistrz imponował techniką, szybkością i przede wszystkim wytrzymałością. 
Gorzką porażkę przełknąć musiał drugi z naszych doświadczonych pięściarzy – czyli Patryk Cichocki, który w kategorii wagowej do 60 kilogramów musiał uznać wyższość mistrza Rumunii -Daniela Holiartoca.

– Patryk cały czas prowadził na punkty. W czasie walki pięknie kontrował rumuńskiego mistrza. Prowadzący tą walkę sędzia rumuński widząc co się dzieje zaczął upominać Cichockiego i w ostatnich sekundach dał mu napomnienie, co jest równoznaczne z utratą 2 punktów. To z kolei dało minimalne zwycięstwo zawodnikowi gospodarzy 3:1 – mówi szkoleniowiec rybnickich pięściarzy. 


Porażką naszego zawodnika zakończyło się także spotkanie w kategorii wagowej do 64 kilogramów. Kamil Młodziński uległ medaliście mistrzostw świata i Europy Georgianowi Popescu aż 4:0. W wadze do 69 kilogramów stawiający dopiero pierwsze kroki w rozgrywkach Euroligi Piotr Kamiński uległ już w II rundzie mistrzowi Biea Flaviusowi.

Natomiast niespodzianką był remis w wadze średniej (do 75kg) Kamila Romańskiego z wicemistrzem Rumunii Rosuą Catalin. 
W wadze ciężkiej po raz pierwszy w tych rozgrywkach w barwach RMKS Rybnik wystąpił Grzegorz Szkurłat, który przegrał 4:0 z wicemistrzem Rumunii Petrisoru Gananau. 
Rewanż obu zespołów odbędzie się 24 października na hali w Boguszowicach. Początek starcie zaplanowano na godzinę 11.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto