Lista dłużników

Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa w Jastrzębiu opublikowała listę zadłużonych mieszkań. I choć nie ma na niej nazwisk, są pełne adresy lokali. Niewykluczone, że w ślady GSM pójdą kolejne spółdzielnie w naszym regionie.

W grudniowym wydaniu spółdzielczego biuletynu poinformowano, że zarząd GSM przygotował spis dłużników i zastanawia się nad jego publikacją. W ostatnim numerze, który ukazał się na przełomie lutego i marca, pojawiła się lista 22 zadłużonych mieszkań. Są pełne adresy i kwoty zadłużenia. Rekordzista, mieszkający w bloku przy ulicy Tysiąclecia, jest winien spółdzielni ponad 16 tysięcy złotych!
- Społeczność spółdzielcza ma dosyć osób, które nie płacą czynszów. Zarząd spółdzielni jest zobowiązany do ściągania zaległości. Publikacja jedynie wspomaga działania windykacyjne. Może ktoś się zawstydzi i zacznie płacić? - zastanawia się Bogusław Swaczyj, prezes GSM. - To posunięcie już zresztą przynosi efekty. Od grudnia obserwujemy zmniejszanie się zadłużenia. A właśnie o to nam chodziło. W kolejnych numerach biuletynu znajdą się więc następne adresy. W sumie na naszej liście figuruje około 350 lokali!

Władysławowi Dydo, prezesowi spółdzielni "Nowa", która zarządza mieszkaniami w Jastrzębiu i Żorach, podoba się pomysł GSM. Rada Nadzorcza "Nowej" stwierdziła jednak, że na razie publikacji nie będzie, ale listy są już przygotowane. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nad ujawnieniem dłużników zastanawiają się za to w Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Spokojnie mogą spać za to wodzisławscy dłużnicy. Spółdzielnia mieszkaniowa ROW nie planuje upubliczniania spisu zadłużonych lokali. - Wypracowaliśmy własny, skuteczny system ściągania zaległości. Prowadzimy indywidualne rozmowy, poznajemy problemy naszych lokatorów. 3/4 osób, które nie płacą czynszów, znam osobiście. Dzięki temu liczba zadłużonych mieszkań nie jest zbyt duża - twierdzi prezes Jan Grabowiecki.