Zobacz zdjęcia -kliknij TUTAJ!
Popularny klub znika z imprezowej mapy Rybnika. Po 23 latach zamyka się Imperium
Nie będzie już szalonych imprez do białego rana w weekendy w rybnickim klubie Imperium. Uchodzący za jeden z najbardziej rozpoznawalnych klubów w mieście lokal, zamyka się. O zamknięciu klubu, poinformowano w mediach społecznościowych.
- Nadszedł czas na ostatni taniec w Imperium - przekazano za pośrednictwem oficjalnego profilu klubu na Facebook'u. - Chcielibyśmy wam podziękować za każdy wspólny weekend w naszej świątyni, za każdy taniec i za to co tworzyliście razem z nami przez tyle lat - brzmi ciąg dalszy wpisu.
Dlaczego Imperium przestaje istnieć? Jak tłumaczy właściciel klubu powodów, które skłoniły go do podjęcia takiej decyzji jest kilka. Chodzi o względy finansowe, ale nie tylko.
- Na imprezy przychodzi coraz mniej ludzi, przez co jest to mało dochodowe zajęcie - wskazuje Edward Panek, właściciel klubu, dodając, że decyzję o zamknięciu podjął również z przyczyn osobistych. - Jestem już na to po prostu za stary - mówi właściciel Imperium.
Rybniczanie wspominają szalone wieczory i noce w Imperium
Informacja o zamknięciu Imperium wśród bywalców klubu rozeszła się lotem błyskawicy. Wiele osób zgodnie podkreśla, że to koniec pewnej epoki. W sieci pod opublikowanym przez klub wpisem, osoby, które imprezowały w Imperium dzielą się swoimi wspomnieniami.
- Dziękuję za możliwość zawarcia przyjaźni trwających do teraz. Za muzykę, która rozwinęła moja duszę - pisze pani Martyna. - Smutno się czyta, że to koniec. - Bardzo dobrze wspominam imprezy - komentują kolejne osoby.
Działalność klubu dobrze wspomina też właściciel klubu. - Fajnie było, fajnie było, ale coś się musiało skończyć - mówi Edward Panek, który dodaje, że jak na razie nie ma pomysłu, czym będzie zajmował się po zamknięciu klubu.
Dla wielu rybniczan Imperium to kultowy klub
Klub Imperium funkcjonował w Rybniku przez dokładnie 23 lata. Powstał gdy o wielu obecnych klubach lokalach nikt jeszcze nie myślał. W tym czasie przewinęły się przez niego tysiące, o ile nie setki tysięcy osób, a miejsce zyskało miano kultowe.
Imperium to lokal, w którym pokolenie dzisiejszych 40-latków balowało w każdy weekend. To tu rodziły się pierwsze miłostki, zawiązywały przyjaźnie. W pierwszych latach działalności w klubie funkcjonował jeden parkiet, który zawsze pękał w szwach. Nie raz, nie dwa, panie tańczyły na kolumnach, w przejściach. Tu też przy barku spotkać można było lokalnych, pierwszych "celebrytów" czy znanych sportowców. Stawiano na koncerty i to nie tylko przedstawicieli sceny klubowej, bo na estradzie w ostatnich latach gościły i gwiazdy disco-polo. Najlepsze lata klubu to oczywiście okres tuż po otwarciu, początek lat dwutysięcznych. W Imperium bawił się wówczas cały region.
Przed lokalem co wieczór gromadziły się tłumy. Długa na kilkanaście metrów była też zawsze kolejka pod kultową już dziś "budką z zapiekankami", która w godzinach nocnych była wręcz oblegana. Nawet jeśli ktoś bawił się w innym klubie, na zakończenie imprezy przyjeżdżał pod Imperium, na szybką przegryzkę w nocy.
Zobacz zdjęcia -kliknij TUTAJ!
Ale nie gloryfikujmy - bywały czasy, kiedy lokal nie cieszył się najlepsza sławą. Zdarzały się bójki, awantury. Średnia wieku osób wpuszczanych do klubu spadała, a o Imperium mówiło się, że to klub dla nastolatków. Być może i tak, ale to miejsce na pewno na dobre wpisało się w krajobraz miasta i w pamięć byłych klubowiczów.
Dziś ostatnia impreza w historii Imperium
Imperium definitywnie zamknie się 31 marca. Zorganizowana wówczas impreza będzie ostatnią w historii klubu. Najpierw odbędzie się hip-hopowy koncert. Później królować mają przeboje taneczne i klubowe. - Rozkręcimy ostatnią imprezę, taką jaką lubicie - zapowiadają w klubie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?