Zaplanowany na wrzesień Kongres Miast Partnerskich odbędzie się po raz pierwszy w tej części Europy. Poprzednio samorządowi dygnitarze gościli w turystycznym raju - na wyspie Rodos i w belgijskiej półmilionowej Antwerpii. Czy 140-tysięczny Rybnik, który ma liche drogi, żadnego lotniska, za to wielkie aspiracje, podoła wyzwaniu?
- Jestem przekonany, że dobrze wykorzystamy szansę na zaprezentowanie się jako nowoczesne miasto europejskie - przekonuje prezydent Adam Fudali. - Przyznaję, to będzie gigantyczne przedsięwzięcie - dodaje.
Liczmy, że z każdym oficjelem przyjedzie tylko jedna osoba towarzysząca - potrzebnych będzie 800 miejsc noclegowych. W Rybniku jest ich ok. 300. Mamy tu zaledwie 11 hoteli (maksymalnie trzy gwiazdki, brak luksusowych apartamentów), gdy w Antwerpii jest ich 80, a na Rodos 505! Dobrych restauracji jest u nas może kilkanaście, ale większość zamykana o 23. U gospodarzy poprzednich kongresów knajpki są czynne do rana.
Czy Rybnik jest w stanie przyjąć 400 prezydentów z ich świtą? Gdzie my ich pomieścimy?! Zagłosuj w sondzie i komentuj!
O tym czy Rybnik jest w stanie przygotować się do kongresu czytaj także w piątkowym wydaniu Dziennika Zachodniego
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?