Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gospodynie z Jankowic spróbowały potraw z ogromnej dyni

Szymon Kamczyk
W sali KGW nr 1 w Jankowicach odbyło się spotkanie, na którym gospodynie miały okazję spróbować różnych potraw z dyni. Materiał warzywny zapewniła przewodnicząca KGW Urzsula Kasparek, w której ogrodzie wyrosły prawdziwe olbrzymy.

W tym roku w ogrodzie Urszuli Kasparek z Jankowic obrodziły dynie. Choć wiosną nic nie wskazywało, że jesienne zbiory będą tak udane. Jak co roku, na wiosnę Kasparkowie zasadzili w ogrodzie nasiona dyni. W ubiegłym roku dynie nie były ogromne, natomiast dwa lata temu urosły dwa prawdziwe giganty, o wadze prawie 50 kg każdy. W tym roku przewodnicząca KGW Jankowice nie spodziewała się obfitych zbiorów. – Po opadach gradu, które miały miejsce latem, nie myślałam, że dynie się podniosą. Okazało się, że mimo spękań rosły, rosły i rosły – mówi zadowolona gospodyni. – Co ważne, nie stosowaliśmy żadnych nawozów. Dynie były podlewane samą wodą. Może nie są to rekordowe okazy o wadze kilkuset kilogramów, jakie znamy z telewizji, ale dla nas pięć dyń o wadze blisko 40 kg to spore osiągnięcie – zapewnia Ernestyn Kasparek, mąż pani Urszuli. Warto dodać, że oprócz pięciu olbrzymów, w ogrodzie Kasparków wyrosło jeszcze sporo małych dyń. – Te posłużą bardziej do ozdoby. Te duże warzywa podzielimy i rozdamy. Również z gospodyniami spotkamy się na degustacji potraw i wypieków z dyni, które same przygotujemy. W ubiegłych latach robiłyśmy m.in. racuchy, dżem dyniowo-brzoskwiniowy, ciasto dyniowe, czy popularny kompot. Dynia to warzywo, które równie dobrze można przyrządzić na słodko i na słono – zapewnia Urzszula Kasparek.

Gospodynie z Jankowic spotykają się cyklicznie na degustacji różnych potraw, np. z okazji świąt Bożego Narodzenia czy na Wielkanoc. Tym razem okazją do wypróbowania nowych przepisów był tegoroczny urodzaj dyń.

Dla smakoszy mamy również przepis jankowickiej gospodyni na racuchy z dyni. Do ich przygotowania potrzeba kilogramowego fragmentu warzywa, który należy zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Bierzemy 5 żółtek, które ucieramy z łyżką cukru i łyżką margaryny. Całość dodajemy do miąższu, wraz ze szklanką mąki i szczyptą soli. Na końcu mieszamy ciasto z pianą z 5 białek. Tak przygotowane ciasto należy łyżką kłaść na rozgrzanym tłuszczu i smażyć do uzyskania złotego koloru. Podawać ze śmietaną lub dżemem. Przepis można również wykorzystać do przygotowania placków wytrawnych, jednak wtedy nie należy dodawać cukru. W tym przypadku do ciasta można dodać startego żółtego sera oraz posiekaną pietruszkę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto