Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Energetyk ROW Rybnik - Termalica Nieciecza 2:3 [ZDJĘCIA]

Leszek Jaźwiecki
Beniaminek z Rybnika dwukrotnie obejmował prowadzenie, ale piłkarze Termalicy potrafili odrobić starty, a w doliczonym czasie zadali decydujący cios.

Rybniczanie pierwszy mecz rundy rewanżowej chcieli koniecznie wygrać z kilku powodów. Po pierwsze by zmazać plamę za ostatnią porażkę u siebie z Olimpią Grudziądz, po drugie by nie stracić kontaktu z bezpieczną strefą, a po trzecie, co podkreślali zawodnicy dla siebie i kibiców.

Jak to zwykle bywa jak się bardzo chce to nie zawsze wychodzi. Tak właśnie było wczoraj w Rybniku. Gospodarze mogli prowadzić już w 4 min ale obchodzący nie tak dawno swoje 21. urodziny Łukasz Bałuszyński dwukrotnie przegrał pojedynek z bramkarzem gości.

Worek z bramkami rozwiązał się jednak dopiero po przerwie. Najpierw kapitalnym uderzeniem popisał się Daniel Feruga.

Była to 9 bramka pomocnika Energetyka w tym sezonie. - To chyba moja najlepsza runda - uważa Feruga.

Prowadzeniem rybniczanie cieszyli się jednak zaledwie 120 sekund. Na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Biskup, piłka po drodze odbiła się jeszcze od nogi obrońcy Energetyka i wpadła do siatki.

Na kolejny gol kibice w Rybniku czekali sześć minut. Po podaniu Ferugi z rzutu rożnego piłkę do siatki głową skierował Kamil Kostecki. Potem trafiali już tylko goście, z tym, że przy pomocy sędziego. W 76 min stojący na środku boiska Tomasz Kwiatkowski dostrzegł faul w polu karnym Sławomira Szarego. - Nie chcę nic mówić, bo musiałbym bluzgać wulgaryzmami, trafiłem czysto w piłkę - denerwował się obrońca gospodarzy.

Sędzia jednak był nieubłagany, a jedenastkę na bramkę zamienił Biskup. W doliczonym czasie po strzale Rafała Kujawy piłkę wybił bramkarz Energetyka, ale arbiter mimo sprzeciwów gospodarzy uznał, że była ona już za linią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto