ROW 1964 Rybnik: starcie z Górnikiem Zabrze
Dzisiaj o godzinie 19. rozpocznie się mecz I rundy Pucharu Polski ROW 1964 Rybnik - Górnik Zabrze. Do spotkania dojdzie dzięki temu, że rybniczanie pokonali Polonię Środę Wielkopolską z wynikiem 2:1 w rundzie wstępnej.
Wielce prawdopodobne, że na trybunach zamelduje się prawie 6 tysięcy osób. Klub na spotkanie przygotował specjalne szaliki, które będzie można zakupić przed spotkaniem.
- Myślę, że przede wszystkim będzie to piękny mecz i widowisko. Na pewno będzie to święto futbolu w naszym regionie. Dawno takiej imprezy na naszym obiekcie nie było, przygotowujemy się do niej jak najlepiej - mówi Henryk Frystacki, prezes ROW-u 1964 Rybnik.
Zważywszy na to, że kibice obu drużyn są ze sobą w dobrych kontaktach, na trybunach zapanuje przyjazna atmosfera. Co oczywiście nie zmienia faktu, że każdy będzie chciał, by to jednak jego drużyna zwyciężyła. A warto zaznaczyć, że Górnik Zabrze jest w dobrej formie. Już raz zwyciężył w Ekstraklasie, choć ma na koncie także jedną porażkę. Natomiast ROW na pierwszy mecz II ligi musi jeszcze poczekać.
Prezes rybniczan wie, że dzisiejsze spotkanie nie będzie należało do najłatwiejszych, ale mimo wszystko wierzy w swój klub.
- Górnik Zabrze jest na fali i jest to zdecydowany faworyt spotkania. To wizytówka Śląska, ale także Polski. Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i tutaj przypuszczam, że może być różnie. Nasi zawodnicy tego meczu na pewno nie odpuszczą i dadzą z siebie wszystko. Wyjdziemy w najsilniejszym składzie na murawę. Myślę, że będzie ładny mecz, a jak się zakończy, zobaczymy po 90 albo 120 minutach - podkreśla sternik rybnickiego klubu piłkarskiego.
Spotkanie I rundy Pucharu Polski pomiędzy ROW-em a Górnikiem Zabrze będzie ogromnym świętem. W klubie mówią, że 26 lipca o godzinie 19. na trybunach Stadionu Miejskiego w Rybniku będzie frekwencyjny rekord tego sezonu, jeśli chodzi o spotkanie piłki nożnej.
- Spodziewamy się 5 tysięcy osób na trybunach podczas tego spotkania. Tym meczem podreperujemy również budżet rybnickiego klubu. Na pewno jakieś finansowe środki pozostaną u nas - zakończył Henryk Frystacki.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?