Widzieliście już nasze zdjęcia z dworca, a raczej peronu na Paruszowcu? Europa! Francja elegancja! Dworzec kolejowy na Paruszowcu, choć maleńki, wygląda lepiej od wielu dużych tego rodzaju obiektów na Śląsku. Są gustowne krzesełka w poczekalni, kamery, kafelki i jak mawiał stary polski kabaret - “duperelki”. Słowem XXI wiek. Ale wystarczy wyjść z dworca i przejść się po peronie, by... światło zgasło. Na końcu peronu w stronę Katowic wciąż stoi i nie może się przewrócić budynek starych ubikacji. Niestety ktoś wywalił drzwi wychodka i z zewnątrz, nawet przez okna pociągu widać dziurę w podłodze... I cały urok szlag trafił.
Takich przykładów można mnożyć w całym mieście. Odnowionym deptakiem chodzimy już któryś rok, ale wciąż trzeba odwracać wzrok od zapomnianej dróżki Libury. Rybnik pięknieje, ale czasem gdzieś zostaje dziura w podłodze...
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?