- Przez trzy lata, czyli od kiedy jestem w klubie, razem z prezesem Michałem Pawlaszczykiem, odwiedziliśmy setki firm szukając pomocy - żali się Dariusz Momot, wiceprezes ROW Rybnik. - Nikt nie jest zainteresowany, by nam pomóc, a my mamy coraz mniej argumentów, by dalej działać w takich warunkach.
Rybniccy działacze uzależniają dalszą przyszłość od rozmów z Kompanią Węglową SA.
- Na razie nie możemy mówić o żadnych konkretach, jesteśmy po pierwszych rozmowach. Czasu jest coraz mniej, ale jesteśmy dobrej myśli - mówi wiceprezes ROW.
Co dalej z rybnickim żużlem? Czytaj więcej na dziennikzachodni.pl
Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?