Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biblioteka w Rybniku gościła prof. Bednaruka. Było zabawnie

Barbara Kubica
Spotkanie z prof. Bednarukiem w bibliiotece w Rybniku
Spotkanie z prof. Bednarukiem w bibliiotece w Rybniku ARC Biblioteka Rybnik
Biblioteka w Rybniku gościła prof. Waldemara Bednaruka, który opowiadał o swojej nowej książce.

Biblioteka w Rybniku gościła prof. Bednaruka. Było wesoło

Biblioteka w Rybniku gościła prof. Bednaruka, autora książki „Kurier ze Stambułu”. Spotkanie rozpoczęto od przeczytania krótkiej opinii na temat „Kuriera…”. Żartobliwa forma krótkiej recenzji anonimowego fana powieści rozluźniła atmosferę i wprowadziła zgromadzonych w dobry nastrój. Następnie padło pytanie: „Skąd pomysł na romans z beletrystyką?” (przyp. prof. Bednaruk do tej pory pisał prace naukowe).
Pytanie stało się bodźcem do opowiedzenia słuchaczom o miejscach pracy profesora i o jego początkach działalności piśmienniczej. Autor po krótce opisał Katolicki Uniwersytet Lubelski i Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Chełmie. Wspominał, czym zajmuje się na Uniwersytecie (Katedra Historii Prawa Sądowego). Dowcipnie opowiadał o uczeniu przyszłych prawników i sędziów. Stwierdził, że to nieco ryzykowne, bowiem sam stał się ofiarą przykrych działań swojego studenta, który bez wiedzy profesora, ukrył wpłatę jego mandatu, co spowodowało wizytę komornika w domu Państwa Bednaruków.

Następnie autor opowiedział o początkach swojej przygody z pisaniem. Z racji tego, że jest pracownikiem akademickim, jego pierwsze prace miały charakter naukowy. Pierwsza z nich dotyczyła Trybunału Koronnego, była to praca doktorska, którą – jak stwierdził z dużym dystansem – przeczytało z pięć osób. Przyznał, że pracował nad nią sześć lat i do dzisiaj jest uważany za jedynego – dodając półżartem – żyjącego specjalistę od Trybunału Koronnego. Wybór takiego tematu podpowiedział profesorowi jego promotor, który połączył historię
i prawo – wybrane przez autora kierunki studiów.

Próbą stworzenia czegoś „prostszego” – jak wyraził się gość biblioteki – było napisanie sztuki. Takie zadanie zlecił profesorowi dziekan KUL-u. Wówczas prof. Bednaruk, inspirując się głośnym procesem Agnieszki Rupniewskiej (lata 1677-1681, proces przed lubelskim Trybunałem Koronnym), stworzył sztukę pt. „Agnieszka przed Trybunałem”. Od 2006 roku sztuka jest stale wystawiana przez studentów KUL-u, a także przez seniorów w Chełmie.

Z czasem dziekan Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego nakłonił profesora do napisania kolejnej sztuki. Owocem tej prośby stała się „Reasumpcja Trybunału Koronnego”, która została wydana w 2011 roku. Tytułowa reasumpcja Trybunału Koronnego to inaczej rozpoczęcie kolejnej kadencji szlacheckiego sądu najwyższego. Przedstawione w książce wydarzenia są autentyczne, a relację o nich zawiera „Dyaryusz Reasumpcyi Trybunału Koronnego w Piotrkowie 1752 Roku”. W tym czasie autor zajął się także swoją habilitacją, czego efektem stała się książka „Sejmiki lubelskie w okresie stanisławowskim (1764-1794). – Moją pracę przeczytały może cztery osoby, jednak dała mi ona habilitację, a także „Lubelskiego Nobla 2012” – wspomina żartobliwie autor.

Do napisania swojej pierwszej powieści –„Kuriera ze Stambułu” namówiła profesora żona. – Moja wielowątkowa, oparta na faktach powieść historyczna rozgrywa się w 1776 roku, zaś opisywana akcja książki toczy się od Stambułu z jego przepychem słabnącego imperium, poprzez pełen intryg Wersal Ludwika XVI i Petersburg Katarzyny Wielkiej, aż do Gdańska, Warszawy i Lublina czasów stanisławowskich. Poza barwnymi opisami autentycznych postaci i ich przygód, instytucji i obyczajów epoki całości dopełniają anegdoty i pikantne opowieści z życia sławnych ludzi – wyjaśnia profesor. Warto nadmienić, ze jest to powieść historyczno – przygodowa, którą czyta się szybko, dzięki wartkiej akcji. Napisanie jej zajęło autorowi dwa lata, kolejne dwa trwał proces wydawniczy, w sumie „Kurier…” został wydany po pięciu latach.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto