Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwolnijcie! Fotoradar w Rybniku wraca na drogi. Kiedy?

Barbara Kubica
Fotoradar w Rybniku wraca na drogi! Straż miejska załatwiła już wszystkie formalności i urządzenie znów może zostać zainstalowane w jednym z masztów. W którym?

Fotoradar w Rybniku wraca w końcu na drogi. Już nie będzie się kurzył w piwnicy

Kierowcy kursujący pomiędzy Rybnikiem a Gliwicami, którzy lubią czasem na równej jak blat stołu ulicy Gliwickiej docisnąć nieco pedał gazu, powinni jak najszybciej zmienić przyzwyczajenia. W przyszłym tygodniu na tę akurat popularną trasę, którą każdego dnia przejeżdża średnio około 18 tysięcy samochodów, wróci fotoradar. Urządzenie to, jedyne w dyspozycji Straży Miejskiej w Rybniku, od ponad 8 miesięcy pokrywa się kurzem w piwnicy komendy. Wszystko z powodu zmian w przepisach, które dopiero po ponadpółrocznej wymianie pism, udało się wyprostować.

- Zgodę z Inspekcji Transportu Drogowego na montaż naszego fotoradaru w maszcie na ulicy Gliwickiej mamy. Teraz trwa wprowadzanie organizacji ruchu. Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego tygodnia urządzenie będzie już zainstalowane - mówi nam Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.
Jeszcze zanim prokurator generalny zakwestionował w ubiegłym roku w ogóle możliwość wykorzystywania foto-radaru przez jednostki straży miejskiej, w Rybniku zwyczajem było, że miejscowi funkcjonariusze swój radar każdego dnia montowali w jednym z pięciu masztów znajdujących się na terenie miasta. Teraz takiej możliwości już nie ma. Zmieniły się przepisy i urządzenie musi być zamontowane na stałe w jednym z nich. Wybór padł na maszt znajdujący się przy ulicy Gliwickiej, w dzielnicy Golejów. Dlaczego akurat tam?

- W sąsiedztwie jest przejście dla pieszych, które dodatkowo znajduje się na wzniesieniu. O słuszności zamontowania tam fotoradaru przekonały nas także policyjne statystki - mówi Dawid Błatoń.
Okazuje się bowiem, że ulica Gliwicka to druga najniebezpieczniejsza droga w mieście. W ubiegłym roku na tej trasie doszło do aż 53 wypadków i kolizji. We wrześniu ubiegłego roku w tragicznym zderzeniu dwóch aut zginął tam 26-letni rybniczanin.

- Kierowcy doskonale wiedzą, że fotoradaru już nie ma i urządzają tu sobie wyścigi, a kontrole policji są rzadko. Najgorzej jest wieczorami, kiedy co rusz w domu słyszymy ryk silników i pisk hamulców - mówi Grzegorz Kozaczko, mieszkaniec rybnickiej dzielnicy Wielopole.
Niestety, procedura wydania zgody na montaż fotoradaru przedłużała się w nieskończoność.
O ile policja dała pozytywną odpowiedź w bardzo krótkim czasie, tak Główny Inspektorat Transportu Drogowego potrzebował na to kilku miesięcy. Urzędnicy kilka razy prosili Straż Miejską w Rybniku o przesyłanie tych samych dokumentów i dopiero pod koniec ubiegłego roku udało się strażnikom uzyskać zgodę na montaż fotoradaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto