Zobacz zdjęcia -kliknij TUTAJ!
Najpierw podziwiali panoramę Rybnik, strzelili kilka pamiątkowych zdjęć i ruszyli! W niedzielny poranek na dachu rybnickiej galerii Focus Park wystartował Ultramaratonu 40 Rybnickich Rond. Impreza odbywa się po raz siódmy. Pierwszy raz w historii natomiast zawodnicy pierwsze metry pokonali zbiegając w dół liczącego 325-metrów ślimaka w galerii handlowej, który prowadzi na wszystkie parkingowe poziomy. Zmianie powinna też ulec nazwa biegu, bo choć w tej wskazuje się, że zawodnicy przebiegną przez 40 rond w mieście, to de facto grupa śmiałków "zahaczy" o 45 okrągłych skrzyżowań w Rybniku.
- Kiedy kilka lat temu startowaliśmy z imprezą, wówczas w Rybniku było 40 rond. Ale na przestrzeni lat się zmieniło, wybudowali nowe ronda, których też nie pomijamy - mówi nam Piotr Puchała, organizator wydarzenia. W tegorocznym biegu udział bierze 80 śmiałków. Do pokonania mają dystans - bagatela - 73 kilometrów!
- Zasada jest taka, że staramy się biec zwartą grupą, dlatego ograniczenia w ilości osób. Narzucamy tempo i kiedy czujemy, że czas na przerwę, to roimy ją. Jeśli ktoś nie daje rady, to albo zostaje na moment z tyłu, potem nadgania, albo schodzi z trasy - mówi nam Piotr Puchała. - Na liście mamy 80 biegaczy, ale zapisanych pierwotnie było ponad 130. Część zrezygnowała, potem robiliśmy losowanie i tą drogą zebrała się nam grupa. Ale sądzę, że gdybyśmy mogli zapisać i ogarnąć na trasie z 150 osób, to tyle chętnych też by się do nas zgłosiło - mówi Puchała.
Zawodnicy pokonają w sumie trasę - jak już wspomnieliśmy - 73 km. Po drodze przebiegną przez 45 rond, w tym jedno prywatne - znajdujące się na terenie firmy budowlanej Lubar. Na mecie biegu powinni się zameldować po ok 11-12 godzinach, czyli około godziny 20.
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?