- Nie było mnie w domu. Byłam na zakupach świątecznych. Mąż podłączył butle z gazem. Wtedy doszło do wybuchu - mówi Grażyna Pakura. Jej męża podmuch wyrzucił z mieszkania.
- Sąsiad wpadł do naszego mieszkania razem z drzwiami - mówi Kamila Błaszczyk. Na szczęście dzieci były w innym pokoju - dodaje.
Mężczyzna z mieszkania, w którym doszło do wybuchu trafił do szpitala na obserwację. Na obserwację przewieziono także lokatora z pierwszego i drugiego piętra. - Nawdychali się za dużo dymu - mówią strażacy.
ZOBACZ ZESTAWIENIE TOP 10 KRYMINAŁÓW W 2012 ROKU
Na miejscu pojawiła się od razu straż pożarna. Dla poszkodowanych rozstawiono tymczasowy namiot. Strażnicy miejscy przywieźli na miejsce koce, ciepłą odzież. Miasto przygotowuje dla poszkodowanych lokal zastępczy.
Zdjęcia Aleksander Król, SM Rybnik
ZOBACZ KONIECZNIE:
Wybuch gazu w Żytnej
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?